Podpisał umowę na respiratory od handlarza bronią. Komentuje oświadczenie Kaczyńskiego

Janusz Cieszyński był gościem "Wydarzeń" na antenie Polsat News. Były wiceminister zdrowia udzielił komentarza do oświadczenia Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził w nim, że za zakupem respiratorów od handlarza bronią stał brak jakichkolwiek zastrzeżeń do tej transakcji ze trony służb specjalnych.

- To jest potwierdzenie tego, co mówiliśmy z panem prof. Szumowskim od samego początku tej sprawy. Informacje o konkretnych zakupach były dostępne na stronie internetowej, więc nie było tu żadnej sensacji - mówił. - Od samego początku mówiliśmy też o tym, że pracowaliśmy z CBA i mając to wsparcie byliśmy przekonani, że tę transakcję da się zrealizować - dodał.

Cieszyński podkreślił również wagę oświadczenia Jarosława Kaczyńskiego. - Pan prezes wystąpił w znamiennej roli przewodniczącego komitetu ds. bezpieczeństwa którego pierwszym zadaniem jest analizowanie zadań działań związanych z pracami służb specjalnych - powiedział.

Były wiceminister zdrowia skomentował również zarzuty na temat wyboru firmy E&K i jej właściciela, jako dostawcy respiratorów do Polski. - Nikt nie przyprowadzał tego człowieka do ministerstwa. Przesłał ofertę podobnie, jak setki innych podmiotów. Te oferty były oceniane z udziałem CBA i stąd taki wybór - poinformował.

Cieszyński stwierdził również, że bezpodstawne są także zarzuty o to, że wybrana firma nie przeprowadziła wcześniej żadnych transakcji dotyczących sprzętu medycznego. - To jest firma, która w ubiegłym roku uczestniczyła w transakcjach ze sprzętem medycznym i takimi informacjami wtedy dysponowaliśmy - przekonywał. - W momencie podpisania umowy mieliśmy informacje, że ta firma uczestniczyła w transakcjach ze sprzętem medycznym na potrzeby walki z COVID-19 - powiedział polityk na antenie Polsat News.

Były zastępca Łukasza Szumowskiego nie był jednak w stanie podać konkretów na temat wspomnianych transakcji i jakiego dokładnie sprzętu dotyczyły. - O szczegóły proszę pytać o przedstawicieli firmy E&K - uciął.

Zdaniem Cieszyńskiego informacje podawane w mediach przez posłów KO Dariusza Jońskiego i Michała Szczerbę na temat rozwiązania umowy z dostawcą respiratorów są niezgodne z prawdą. - To jest kolejne kłamstwo. Umowa została rozwiązana z dniem 30 czerwca. Jedyna umowa, która nie została rozwiązana dotyczy 15o sztuk, które były już wówczas w drodze do Polski - powiedział. - Panowie posłowie posługują się fałszem, żeby prowadzić swoją grę polityczną - dodał.

Cieszyński powiedział również, że pieniądze wydane na zakup respiratorów wrócą do budżetu państwa. - Środki na poczet zwrotu tych kwot zostały zajęte przez komornika, więc to też jest tylko kwestia czasu i te pieniądze do nas wrócą - zapewnił gość "Wydarzeń"

Źródło: Polsat News