Podpalili bezdomnego Polaka w Berlinie. Są wyroki
Niemiecki sąd skazał na karę 2 lat i 9 miesięcy więzienia głównego oskarżonego o podpalenie bezdomnego Polaka na stacji metra w Berlinie. Wyroki w zawieszeniu usłyszało trzech innych mężczyzn. Wszyscy są imigrantami.
Najwyższy wyrok usłyszał 21-letni Syryjczyk. To on miał podpalić chustkę i rzucić ją na śpiącego. Trzech innych oskarżonych zostało skazanych na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Dwaj kolejni trafią na miesiąc do zakładu dla nieletnich.
Wszyscy odpowiadali za usiłowanie morderstwa i nieudzielenie pomocy. Według aktu oskarżenia zostawili człowieka na pastwę losu a tym samym "w perfidny i okrutny sposób usiłowali zabić człowieka".
Do dramatycznych wydarzeń doszło w Boże Narodzenie ubiegłego roku. Sześciu uchodźców z Syrii i Libii zauważyło śpiącego na ławce bezdomnego na stacji metra Schoenleinstrasse w stolicy Niemiec. Podpalili go i uciekli.
Ogień szybko ugasili przechodnie i maszynista pociągu, który zatrzymał się na stacji. Bezdomny 37-latek nie odniósł żadnych obrażeń.
Uciekających mężczczyzn nagrały kamery monitoringu metra. Policja upubliczniła nagranie w Internecie i wtedy poszukiwani sami zgłosili się na policję. Okazało się, że mają do 16 do 21 lat i w latach 2014-2016 przyjechali do Niemiec jako uchodźcy, większość z nich jako nieletni bez opieki dorosłych.
Ich ofiara, 37-letni mężczyzna, to jeden z kilku tysięcy Polaków, którzy zwłaszcza zimą szukają schronienia w Berlinie. Według nieoficjalnych danych w stolicy Niemiec żyje kilkanaście tysięcy bezdomnych. Jak podał stołeczny dziennik "Der Tagesspiegel", co najmniej co drugi z nich jest obywatelem Polski.
Źródła: thelocal.de, DW, RMF FM