Bezdomny podpalony w Berlinie jest Polakiem
W Berlinie zatrzymano siedmiu mężczyzn, podejrzanych o próbę podpalenia bezdomnego. Sześciu z nich zgłosiło się na policję, jeden został ujęty przez funkcjonariuszy.
W noc wigilijną grupa młodych mężczyzn oblała łatwopalnym płynem i podpaliła 37-letniego mężczyznę, śpiącego na ławce na stacji metra Schoenleinstrasse. Ogień szybko ugasili przechodnie i maszynista pociągu, który zatrzymał się na stacji. Bezdomny nie odniósł żadnych obrażeń. Niemieckie media poinformowały, że poszkodowany jest Polakiem.
27.12.2016 | aktual.: 27.12.2016 11:22
Sprawcy ataku, według dziennika "Bild", Syryjczycy i Libijczyk w wieku od 15 do 21 lat, wsiedli do pociągu metra, gdzie sfilmowała ich kamera monitoringu. Policja upubliczniła nagranie w Internecie. Zdaniem funkcjonariuszy, to w związku z publikacją mężczyźni sami zgłosili się na policję.
Sprawcy są podejrzani o usiłowanie zabójstwa. Policja poszukuje świadków ataku. Jak podkreśla gazeta "Berliner Morgenpost", policja tym razem bardzo szybko doprowadziła do upublicznienia materiału z kamery. Zazwyczaj procedura ta trwa nawet kilka miesięcy.
Niemieckie media poinformowały, że poszkodowany to 37-letni Polak. Dziennik "Der Tagesspiegel" niedawno donosił, że co druga osoba bezdomna w stolicy Niemiec pochodzi znad Wisły.