PolskaPodkomisja smoleńska pojedzie do Moskwy spotkać się z Tatianą Anodiną. Kowal: to nieefektywne dla interesów Polski

Podkomisja smoleńska pojedzie do Moskwy spotkać się z Tatianą Anodiną. Kowal: to nieefektywne dla interesów Polski

Członkowie podkomisji w MON badającej katastrofę smoleńską pojadą do Rosji na zaproszenie szefowej rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego Tatiany Anodiny. - Skoro prosili o spotkanie, moim zdaniem zapędzili się w ślepą uliczkę. Teraz chyba nie mają innego wyjścia. Zresztą zadeklarowali, że polecą - powiedział w TVN24 prof. Tomasz Nałęcz, były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego. - Uważam, że to mało efektywne i nie będzie to efektywne dla interesów Polski - powiedział z kolei Paweł Kowal z Polskiej Akademii Nauk. - Chyba, że jest jakaś formuła prawna, żeby można to było przeprowadzić w jakiejś jasnej procedurze - dodał były polityk.

W niedzielę informację o zaproszeniu Anodiny potwierdził wiceszef podkomisji Kazimierz Nowaczyk. Nowaczyk powiedział, że podkomisja skorzysta z zaproszenia, ale nie wiadomo jeszcze, kiedy dojdzie do spotkania.

MAK pod wodzą Anodiny badał katastrofę smoleńską i w styczniu 2011 r. przedstawił swój raport. Za przyczyny tragedii uznał m.in. błędy w pilotażu, zły dobór załogi, złamanie przepisów lotniczych, obecność osób postronnych w kabinie pilotów, zlekceważenie ostrzeżeń, braki w wyszkoleniu załogi i złą organizację lotu. Żadne z wytkniętych uchybień nie obciąża strony rosyjskiej.

W katastrofie Tu-154M, która miała miejsce 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku, zginęło 96 osób - wśród nich prezydent Lech Kaczyński.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (194)