Podkomisarz puławskiej komendy miał jechać po pijaku. Wydmuchał ponad 2 promile
- Wszczęliśmy postępowanie dyscyplinarne, które może zakończyć się wydaleniem tego funkcjonariusza ze służby - powiedział nadkom. Waldemar Łazuga z KPP w Puławach. Podkomisarz komendy miał pić z kolegą alkohol na parkingu. Następnie pojechał autem do domu.
- Obecnie prowadzimy czynności wyjaśniające. Policjant, o którym mowa, został zawieszony i obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim – powiedział w rozmowie z portalem dziennikwschodni.pl nadkom. Waldemar Łazuga z KPP w Puławach.
Śledztwo ws. zdarzenia, do którego doszło 28 października w Puławach, wszczęto we wtorek. Zastępca naczelnika wydziału kryminalnego puławskiej komendy policji, podkom. Włodzimierz Z. miał pić alkohol razem z innym funkcjonariuszem w stojącym na parkingu citroenie. Następne mężczyźni odjechali.
Ochrona sklepu, do którego należy parking, spisała numery rejestracyjne auta i przekazała je policji. Gdy ustalono, że samochód należy do Włodzimierza Z., komendant razem z zastępcą pojechali do jego domu. Na miejscu przebadano policjanta.
Zobacz także: Narada w samolocie ws. brexitu. "Musimy dwie zwaśnione strony sprowadzać do wspólnego stołu"
Z ustaleń portalu dziennikwschodni.pl wynika, że mężczyzna wydmuchał ponad 2 promile alkoholu. – Wśród materiałów, jakie otrzymaliśmy, jest m.in. nagranie z monitoringu. Będziemy teraz ustalać przebieg tego zdarzenia, także poprzez przesłuchiwanie świadków – stwierdziła Katarzyna Czekaj, szefowa lubelskiej prokuratury.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że funkcjonariusz, z którym pił Włodzimierz Z., jest oficerem puławskiej komendy. – Na tym etapie nie potwierdzam udziału w tym zdarzeniu innych funkcjonariuszy z naszej jednostki – powiedział nadkom. Łazuga.
Źródło: dziennikwschodni.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl