Podkarpackie rzeki przekroczyły stan alarmowy
Nieustające opady deszczu na Podkarpaciu w
niedzielę spowodowały znaczne podwyższenie się poziomu rzek. San
przekroczył stan alarmowy o 10 cm.
W Sanoku, jak i Lesku obowiązują pogotowia przeciwpowodziowe. Stany ostrzegawcze San przekracza także w Dynowe - o 68 cm i Lesku o 48 cm.
Rosną także poziomy Wisłoka, Wisłoki oraz lokalnych rzek: Ropy i Jasiołki.
Niewielki spadek wód w rejonie Podkarpacia zanotowano na Wiśle, ale wkrótce do województwa może dojść fala z górnego biegu rzeki.
Przekroczony jest także stan ostrzegawczy Wisłoki i Wisłoku. Przybierają wody w Jasiołce, która obecnie osiągnęła stan 53 cm powyżej ostrzeżenia i Ropie.
Poziomy Wisłoka, Wisłoki, Sanu oraz Ropy i Jasiołki ciągle rosną.
Mija natomiast zagrożenie powodziowe na Żywiecczyźnie. Po wzroście stanów wód, który nastąpił w nocy i nad ranem, w niedzielę po południu poziomy zaczęły opadać. Prognozy synoptyków są optymistyczne. Deszcze mają zanikać.
Stanisław Kucharczyk, rzecznik starostwa powiatowego w Żywcu, powiedział, że podniesione stany wód nie wyrządziły większych szkód.
Synoptycy prognozują, że opady w niedzielę będą zanikały, a niż, który ogarnął także Żywiecczyznę, przesuwa się w kierunku Bieszczad. (ajg,mon)