Podkarpackie. Myśliwy zastrzelił dwa wilki
W okolicach Brzozowa (województwo podkarpackie) w sobotę myśliwy zastrzelił dwa młode wilki. Zgodę na odstrzał wydał Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska na wniosek lokalnego samorządu. Powodem było agresywne zachowanie zwierząt wobec ludzi.
Dwa młode wilki zostały zastrzelone po tym, jak dopuściły się ataku na pracujących w lesie nieopodal Brzozowa pilarzy. Zwierzęta miały otoczyć jednego z dwóch pracujących tam mężczyzn. Na pomoc ruszył mu kolega i razem przez kilkanaście minut odganiali wilki przy użyciu pił spalinowych.
Zwierzęta były potem widziane po raz kolejny, kiedy zbliżyły się do zabudowań w miejscowości Zmiennica. Według relacji świadków nie wykazywały strachu przed ludźmi.
Podkarpackie. O odstrzał wnioskował burmistrz
Wniosek o zgodę na odstrzelenie wilków złożył burmistrz Brzozowa, który uzasadnił go potencjalnym niebezpieczeństwem ze strony zwierząt dla mieszkańców. Do wniosku przychylił się Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska. - Wydanie decyzji jest podyktowane względami bezpieczeństwa okolicznych mieszkańców, w tym osób pracujących w lesie. Jest to konsekwencja incydentu z 1 marca tego roku, kiedy to trzy wilki podeszły bardzo blisko pracujących w lesie pilarzy. Zachowanie wilków miało wskazywać na przygotowywanie przez nie ataku - tłumaczył rzecznik instytucji Piotr Otrębski.
Nowe obostrzenia. Nauczanie hybrydowe w dwóch województwach. Komentarz eksperta
Zastrzelone w sobotę osobniki to dwie roczne samice. Ich zwłoki zostaną przekazane do badań genetycznych, które mają ustalić przyczyny zachowania zwierząt. Prawdopodobnym powodem agresji wilków wobec ludzi jest utarta matki w wyniku kłusownictwa, przez co nie wykształciły odpowiednich zachowań.
Źródło: Nowiny24.pl/PAP