Poderwano myśliwce. Jest komunikat wojska
"Uwaga, w naszej przestrzeni powietrznej rozpoczęły operowanie polskie i sojusznicze statki powietrzne" - przekazało w nocy z czwartku na piątek polskie Dowództwo Operacyjne w mediach społecznościowych. Aktywność lotnictwa NATO ma związek z rosyjskim atakiem na Ukrainę.
07.06.2024 | aktual.: 07.06.2024 08:01
Rosjanie zaatakowali Ukrainę w nocy z czwartku na piątek z wykorzystaniem bombowców strategicznych Tu-95, pocisków manewrujących i dronów Shahed. Na terytorium całej Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy.
Zobacz także
Na rosyjski atak zareagowało także polskie Dowództwo Operacyjne, które poinformowało w serwisie X o poderwaniu polskich i NATO-wskich maszyn. "Uwaga, w naszej przestrzeni powietrznej rozpoczęły operowanie polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju" - czytamy.
Nocny atak na Ukrainę. Maszyny NATO w powietrzy
"Dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami z użyciem rakiet manewrujących, bezzałogowych statków powietrznych typu Shahed oraz rakiet balistycznych wykonywanymi na obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie - terytorium Ukrainy" - tłumaczy aktywność Dowództwo Operacyjne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a Dowództwo Operacyjne RSZ na bieżąco monitoruje sytuację" - podkreślono w komunikacie.
Dowództwo przypomniało jednocześnie, że ostatni duży nocny atak Rosjan miał miejsce w nocy z 31 maja na 1 czerwca br.
"Bardzo pracowita noc"
Rano pojawiła się aktualizacja. "Informujeny, że ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na obszary graniczące z naszym terytorium, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone, a uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej" - pisze dowództwo operacyjne.
"To była bardzo pracowita noc dla całego systemu obrony powietrznej w Polsce, gdyż zmasowany atak rakietowy lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej objął całe terytorium Ukrainy, w tym obwody graniczące z Polską. Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej" - czytamy.