"Właśnie widziałem się ze swoim klientem i podczas przesłuchania powiedział on, że nie ma nic wspólnego z morderstwem Anny Lindh", stwierdził Gunnar Falk, wyznaczony na obrońcę podejrzanego.
Lindh została zasztyletowana 10 września, gdy bez ochrony robiła zakupy w centrum Sztokholmu. Następnego dnia zmarła od ran.
Policja twierdzi, że zatrzymany mężczyzna przypomina człowieka uchwyconego przez kamery w sklepie na kilka minut przed zamachem na Lindh.
Źródło artykułu: 