Po południu aresztowanego przewieziono pod eskortą ze szpitala do aresztu, gdzie będzie przebywał na oddziale szpitalnym - poinformował w piątek rzecznik poznańskiej prokuratury okręgowej, Mirosław Adamski. 30-letniemu Damianowi W. postawiono trzy zarzuty: usiłowania zabójstwa, udziału w napadzie z bronią w ręku i nielegalnego posiadania broni. Aresztowanemu grozi dożywocie - dodał.
Damian W. zgłosił się z ranami postrzałowymi do jednego z poznańskich szpitali. Przeszedł operację.
Podczas poniedziałkowego napadu doszło do strzelaniny. Ranny został konwojent i najprawdopodobniej dwóch napastników.
Policja nadal poszukuje kompanów aresztowanego mężczyzny.(ck)
