Pod autem znaleziono ciało 15‑latka. Zarzuty dla jego kolegów
W śląskich Dankowicach Drugich znaleziono zwłoki jednego z mieszkańców. Ciało znajdowało się pod samochodem. Zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i rozpijania małoletniego usłyszało dwóch jego kolegów.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o znalezionym ciele w poniedziałek wczesnym popołudniem.
- Na miejscu policjanci potwierdzili, że pod oplem leży ciało 25-letniego mężczyzny. Niestety nie dawał on oznak życia - powiedział w rozmowie z portalem dziennikzachodni.pl sierż. szt. Kamil Raczyński, oficer prasowy KPP w Kłobucku.
Jak wynika z sekcji, bezpośrednią przyczyną zgonu była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wielkopolskim wkrótce ma otrzymać wyniki badań toksykologicznych. Pomimo tego, ustalono już, jaki mógł być przebieg zdarzeń przed śmiercią chłopaka.
- Przeprowadzone przesłuchania i inne ustalenia policji stały się podstawą do przedstawienia 18-latkom zarzutów. W niedzielę (14 stycznia) mieli oni spożywać alkohol z pokrzywdzonym, a następnie upojonego pozostawić na dworze bez opieki - mówi rzecznik gorzowskiej prokuratury Roman Witkowski cytowany przez RMF24, który powołuje się na PAP.
18-latkowie usłyszeli zarzuty narażenia 15-latka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, nieumyślnego spowodowania jego śmierci i rozpijania osoby małoletniej. Za pierwszy czyn grozi im od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Koledzy zmarłego chłopaka zostali zwolnieni do domu, przed sądem będą odpowiadać z wolnej stopy. Dodatkowo zostali objęci dozorem policyjnym.
Źródło: dziennikzachodni.pl/RMF FM