Pocztówka dotarła najpierw do rodziny jego brata w Polsce, a dopiero potem do Czeskiego Cieszyna. Rodzice Brozdy, do których miała trafić, nie żyją od 40 lat. Oczywiście byłem zaskoczony, kiedy dostarczono mi tę kartkę. Kto wie, gdzie była przez te 60 lat - powiedział Brozda. (mila)
Źródło artykułu: 