Chodzi jak zawsze w takich transakcjach o pieniądze. Według wyceny Raiffeisenbank, Bank Pocztowy jest wart 400 mln zł. Wiceprezes Poczty, która jest większościowym udziałowcem Banku Pocztowego - Przemysław Sęczkowski powiedział, że wycena ta jest zdecydowanie za niska i nie uwzględnia wszystkich możliwości banku. Dodał, bank ten jest wart znacznie więcej - kilkaset milionów złotych. Nie ujawnił jednak, o jaką sumę chodzi.
Nie jest wykluczone, że w związku z zakończeniem negocjacji z Austriakami, w najbliższym czasie rozpoczną się poszukiwania nowego inwestora strategicznego. Nie wyklucza się także, że Poczta Polska wzmocni Bank Pocztowy przez dokapitalizowanie.
Pozycja Poczty w tym Banku musi być dominująca - uważa Jacek Turczyński, szef Poczty. Jesteśmy zdeterminowani zachować pozycję dominującą w Banku Pocztowym i przeprowadzić integrację banku z pocztą - dodał. Ważne jest by bank ten pozostał główną instytucją finansową obsługującą Pocztę Polską - uzupełnił jego zastępca Przemysław Sęczkowski.
Ofertę nabycia pakietu akcji Banku Pocztowego - nie mniejszego niż 25% plus jedna akcja - austriacki Raiffeisen Zentralbak złożył w połowie czerwca. (an)
