Deszcz i burze. Wiadomo, kiedy totalne załamanie pogody
Wielkimi krokami zbliża się długi majowy weekend. Według prognoz zapowiada się on bardzo przyjemnie, ale pod koniec prognozowane są istotne zmiany. Wszystko widać na mapach.
Sprawdź prognozę dla swojego regionu na POGODA.WP.PL.
Według najnowszych prognoz najbliższy tydzień przyniesie dużo słońca i letnie temperatury. Środa 1 maja ma być wyjątkowo słoneczna i ciepła. Temperatura maksymalna, jak podaje IMGW, wyniesie od 21-22 stopni Celsjusza na północy oraz w kotlinach karpackich do 25 stopni Celsjusza na zachodzie. Chłodniej będzie nad morzem, od 14-17 stopni Celsjusza. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, chwilami porywisty, wiał będzie z południa i południowego wschodu.
2 maja zachmurzenie na ogół będzie małe, tylko na południu okresami umiarkowane. Na termometrach w najcieplejszym momencie dnia od 18-20 stopni Celsjusza na południowym wschodzie, około 23 stopni Celsjusza w centrum, do 25 stopni Celsjusza na zachodzie. Chłodniej tylko nad morzem oraz w kotlinach karpackich, od 13-17 stopni Celsjusza. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, chwilami porywisty, wschodni i południowo-wschodni.
Druga połowa majówki przyniesie zmianę w pogodzie
Piątek 3 maja przyniesie większe zachmurzenie i opady deszczu miejscami na południu kraju. Na pozostałym obszarze zachmurzenie będzie małe i umiarkowane. Temperatura maksymalna wyniesie od 20-21 stopni Celsjusza na południowym wschodzie do 23-24 stopni Celsjusza na pozostałym obszarze. Jedynie nad Bałtykiem oraz na Podhalu chłodniej, od 14-16 stopni Celsjusza. Wiatr będzie słaby, południowo-wschodni i wschodni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiana pogody pod koniec majówki
Od soboty widać już zmianę pogody. Miejscami będzie deszczowo, a w południowej części Polski możliwe są też burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 17 stopni Celsjusza na północnym zachodzie i Podhalu do 23-24 stopni Celsjusza w centrum i na wschodzie; nad morzem od 12-14 stopni Celsjusza. Wiatr słaby i umiarkowany, wiał będzie z kierunków zachodnich. W czasie burz porywy wiatru osiągać mogą do 60 km/h.
W niedzielę 5 maja pochmurnie i opady deszczu możliwe we wschodniej połowie kraju, miejscami może padać intensywnie. Na pozostałym obszarze zachmurzenie będzie na ogół umiarkowane. Najchłodniej zrobi się nad morzem oraz na północnym wschodzie, od 12-14 stopni Celsjusza, w centrum około 20 stopni Celsjusza. Najcieplej będzie na zachodzie, do 24 stopni Celsjusza. Wiatr będzie słaby, na zachodzie zmienny, na pozostałym obszarze z kierunków zachodnich.
Prawdziwe załamanie pogody nastąpi po majówce. Przez Polskę przetoczą się opady deszczu i burze. Nadciągną z zachodu kraju i przejdą na wschód. Taka deszczowa i burzowa pogoda zostanie z nami w kolejnych dniach.
Czytaj dalej:
Źródło: Ventusky, IMGW