Krzyczał i się odgrażał. Poborowy nie wytrzymał

Od kilku tygodni rosyjskojęzyczne media informuje o kolejnych przypadkach buntu w kremlowskiej armii. Poborowi regularnie wskazują na dramatyczne braki w sprzęcie. Jedną z takich sytuacji pokazuje wideo z jednostki wojskowej pod Moskwą. Rekrut ruga tam za braki w szkoleniach i broni oficera. Tyrada trwa kilka minut.

Rosyjski poborowy zrugał oficera za zbyt małe przygotowanie do walki na froncie.
Rosyjski poborowy zrugał oficera za zbyt małe przygotowanie do walki na froncie.
Źródło zdjęć: © Twitter
Dawid Siedzik

Przykłady narzekań i jawnych pretensji wśród rekrutów nie są wyjątkiem. Zaledwie kilka dni temu kanał Nexta przekazał, że w Kazaniu zmobilizowani mężczyźni wprost zbuntowali się wobec przełożonych. Poborowi narzekali m.in. na zardzewiałe karabiny szturmowe z lat 70. Nie otrzymali też jedzenia, wody czy drewna na opał.

Pod Moskwą krzyk na oficera

Nie inaczej jest w jednostkach niedaleko Moskwy. W centrum szkoleniowym nagrana została tyrada zmobilizowanego, który ruga oficera za braki broni i słabą jakość wojskowych szkoleń.

Mężczyzna zaczął od kwestii ćwiczeń marszowych. - Co tu, k..., się dzieje? Po co to nam? Będziemy maszerować w mundurach na wojnie? Nie? To po jakiego ch... my to robimy, co? - krzyczał poborowy.

- Dlaczego mamy całe listy tego, co nam brakuje? I po co my się tu zbieramy? Ch... go wie. To profanacja. Imitacja strzelania, imitacja ćwiczeń, imitacja marszu. Piechota, wycelować w wyobrażonego wroga, ognia! Tra tata tata - kpił mężczyzna, podkreślając, że ćwiczenia strzelnicze odbywają się bez wskazanych celów.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Jak podkreślał, w trakcie pobytu "tylko raz byliśmy na na strzelnicy". - Może pana weźmiemy ze sobą i pan sam pobiega trochę tutaj, tak jak my. Co? - wykrzykiwał.

- Przez dwa tygodnie po prostu leżeliśmy. Może pięć razy chodziliśmy strzelać. Każdy z piep... 15 nabojami - wykrzykiwał mężczyzna.

Źródło: Twitter, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie