Pobił mężczyznę za to, że nie chciał mu dać 10 groszy
Stołeczni policjanci zatrzymali 58-latka,
który pobił i złamał nogę mężczyźnie, czekającemu na przystanku
autobusowym na warszawskiej Ochocie, za to, że nie chciał mu dać
10 groszy. Henryk W. odpowie za usiłowanie rozboju; grozi za to do
12 lat więzienia.
28.11.2006 13:05
Poinformował o tym rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski.
Do pobicia doszło w poniedziałek późnym wieczorem. Henryk W. podszedł do pary czekającej na autobus na przystanku przy ul. Grójeckiej i zażądał 10 groszy. Gdy nie dostał pieniędzy, rzucił się na odmawiającego mu mężczyznę, zaczął go bić i kopać.
Dwukrotnie złamał mu nogę - powiedział Sokołowski. Towarzysząca pobitemu mężczyźnie kobieta zaalarmowała policję. Napastnika wkrótce zatrzymano. Jak się okazało, mężczyzna był pijany - miał 1,74 promila alkoholu we krwi.
Henryk W., nazywany przez znajomych "Bokserem", odpowie za usiłowanie rozboju. Do sądu zostanie skierowany wniosek o jego aresztowanie. Pobity mężczyzna trafił do szpitala.