Do zdarzenia doszło w sierpniu 2010 r. na jednym ze skrzyżowań w Legnicy. 7-letni Artur grał w piłkę, która odbiła się od krawężnika i wpadła pod stojące na czerwonym świetle auto. Z samochodu wybiegł Marek Ł., podniósł chłopca i dwa razy kopnął w nogę. Potem rzucił nim o chodnik i odjechał. Chłopiec miał złamaną nogę, musiał przejść bardzo skomplikowaną operację; obecnie jest rehabilitowany.
Prokurator domagał się dla sprawcy zdarzenia dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat i 8 tys. zł nawiązki na rzecz Artura. Oskarżony, który przeprosił i wyraził skruchę, prosił o łagodniejszy wymiar kary.
Wyrok nie jest prawomocny.
NaSygnale.pl: Pijany "ratował" pijanego - absurd z Gdyni