ŚwiatPo wypadku polskich awionetek - kolejna katastrofa

Po wypadku polskich awionetek - kolejna katastrofa

Na lotnisku w Asturii na północy Hiszpanii wydarzyła się kolejna katastrofa, w której zginęli pilot i pasażer helikoptera. Do wypadku doszło najprawdopodobniej także z powodu mgły.

Po wypadku polskich awionetek - kolejna katastrofa
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

08.06.2011 | aktual.: 09.06.2011 04:29

O katastrofie helikoptera, która wydarzyła się we wtorek, poinformował Toni Diaz, instruktor aeroklubu sąsiadującego z lotniskiem w Asturii. Mówił też o prawdopodobnych przyczynach katastrofy polskich samolotów.

Lotnisko w San Sebastian, z którego wystartowały polskie awionetki, leży niemal na wysokości morza, w Asturii na wysokości 200 metrów. A to właśnie na tej wysokości w dniu katastrofy polskich awionetek wisiały chmury.

Instruktor twierdził, że w poniedziałek polscy piloci właśnie z powodu mgły nie mogli zobaczyć pasów startowych i próbowali podejść do lądowania od niewłaściwej strony, z której nie widać świateł przeciwmgielnych.

Zdaniem Diaza polscy piloci nie byli przygotowani na taką różnicę wysokości ani na brak widoczności, która nie przekraczała stu metrów. - Powinni podejść do lądowania pod wiatr, a podchodzili z wiatrem - wyjaśniał Diaz.

Instruktor lotów z Asturii powiedział, że w poniedziałek warunki pogodowe były tak złe, że przez cały dzień z aeroklubu, w którym pracuje, nie odleciał żaden samolot.

W poniedziałkowym wypadku dwóch awionetek na północy Hiszpanii, w regionie Asturia , zginęło czterech Polaków, m.in. architekt Stefan Kuryłowicz..

Trzech śledczych i dwóch mechaników z hiszpańskiego ministerstwa infrastruktury, którzy jechali do Asturii, aby wyjaśnić przyczyny katastrofy dwóch polskich awionetek, w której zgineło czworo Polaków, zostało rannych w wypadku drogowym - poinformował przedstawiciel miejscowych władz.

Wchodzą oni w skład rządowej komisji śledczej badającej przyczyny wypadków lotniczych. Ma ona przedstawić pierwsze ustalenia dotyczące przyczyn katastrofy za dwa tygodnie. Wszyscy członkowie komisji zostali ranni, w tym jeden ciężko. Przebywa on na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Aviles (Asturia). Stan dwóch rannych określa się jako "stabilny", dwaj pozostali, po otrzymaniu pomocy w szpitalu, zostali wypisani.

Do wypadku doszło w miejscowości Naveces, koło Castrillon. To właśnie na lotnisko w Castrillon runęła w poniedziałek jedna polska awionetka, a w rejonie tej samej miejscowości rozbiła się druga.

Zobacz także
Komentarze (0)