Po wypadku gimbusa - 9 dzieci wciąż w szpitalu
Dziewięcioro dzieci przez kilka dni pozostanie w suwalskim szpitalu po wypadku autobusu szkolnego z ciężarówką, do którego doszło w piątek w Przerośli na Podlasiu - informują lekarze.
Ciężarówka wymusiła pierwszeństwo przejazdu i zderzyła się ze szkolnym gimbusem, w którym jechało 16 dzieci z klas 0-3. Na skutek uderzenia autobus się przewrócił. Jest kompletnie zniszczony. Do szpitala trafiło dziewięcioro dzieci.
Życiu żadnego z dzieci nie zagraża niebezpieczeństwo. 9-letnia dziewczynka, która została przetransportowane helikopterem do szpitala w Suwałkach, przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii dziecięcej. Ma złamane kości czaszki. Jej stan jest stabilny.
Pozostałe dzieci przebywają na oddziale chirurgii dziecięcej. Są potłuczone, mają urazy głowy. Większość z nich doznała wstrząsu mózgu.
Jak informują lekarze, dzieci zostaną w szpitalu przez kilka dni.
Policja ustala przyczyny wypadku. Wiadomo, że kierowca nie zachował ostrożności i wymusił pierwszeństwo przejazdu; był trzeźwy.
Ciężarówka, która uderzyła w gimbusa, to pojazd przystosowany do przewozu drzewa. Na szczęście w trakcie wypadku była pusta.