Po Wiśle pływa sobie "papierowa łódeczka"

Wygląda, jakby była zrobiona z papieru, ale jest wielkości żaglówki i waży 200 kilogramów. Zakotwiczona na Wiśle "Papierowa Łódeczka" (dzieło artysty Marka Sułka oraz fundacji żART) od kilku dni pływa sobie po rzece. Ta nietypowa rzeźba to część kampanii "Wisła Warszawa - Ciesz się rzeką".

(WP.PL, tvnwarszawa.pl, mg)

"Papierową łódeczkę" dobrze widać ze stołecznej plaży przy Krynicznej na Saskiej Kępie.

Instalacja wzbudza spore zainteresowanie wśród biegaczy nad Wisłą, którzy robią jej zdjęcia telefonami.

Pomysłodawcy tej nietypowej rzeźby na wodzie zapowiadali, że "skieruje oczy w stronę rzeki, zaciekawi i rozbawi". Nie pomylili się.

Już niedługo na Wiśle mają pojawić się kolejne "obiekty pływające" takie jak: wynurzająca się żółta łódź podwodna, gigantyczna głowa nurka w goglach i masce tlenowej...i wieloryb.