Trwa ładowanie...

Po tragedii w gruzińskim górskim kurorcie. Już 18 ofiar osuwiska ziemi w Raczy

Poniedziałek w Gruzji został ogłoszony dniem żałoby narodowej. W Szowi, w regionie Racza-Lechkumi w północno-zachodniej Gruzji, tuż pod pasmem Wysokiego Kaukazu doszło do potężnego osunięcia ziemi na zboczach górskich. Do tej pory potwierdzono 18 ofiar, wiele osób nadal jest poszukiwanych.

Po zejściu osuwiska z kaukaskiego zbocza w miejscowości Szowi na miejsce katastrofy sprowadzono ciężki sprzęt (Davit Kachkachishvili / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM
AA/ABACA)Po zejściu osuwiska z kaukaskiego zbocza w miejscowości Szowi na miejsce katastrofy sprowadzono ciężki sprzęt (Davit Kachkachishvili / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM AA/ABACA)Źródło: East News, fot: AA/ABACA
d3w80wc
d3w80wc

Dramatyczne sceny rozegrały się w gruzińskim górskim miasteczku uzdrowiskowym Szowi w regionie Racza-Lechkumi czwartkowej nocy. Jak podawali świadkowie, błotne zwały toczyły się z gór. Przewracały i porywały domy, a drzewa na zboczu sypały się jak zapałki.

Setki ludzi musiało uciekać przed żywiołem, wiele osób grzęzło w błocie. Okazuje się, że kilkunastu ludziom nie udało się uniknąć tragicznego losu. Tonęli w błocie lub tracili życie na skutek urazów.

Szef służby zarządzania kryzysowego Gruzji, Temur Mghebrishvili, poinformował w poniedziałek, że wszczęte zostało śledztwo w sprawie tej tragedii. Najprawdopodobniej przyczyną katastrofy są siły natury, ale służby będą też sprawdzać, czy nie doprowadziła do niej ludzka działalność.

d3w80wc

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poseł odpowiada Kaczyńskiemu: "Ten człowiek jest opętany"

Znane z walorów klimatu i wód mineralnych Szowi to kurort, którego europejska sława zaczęła się na początku XX wieku. Od 1920 roku powstawały tu sanatoria, placówki lecznicze i wypoczynkowe. Teraz miejscowość położona w dolinie rzeki Czanczaki, u stóp wysokich szczytów kaukaskiego pasma górskiego, praktycznie przestała istnieć.

Po tragedii w gruzińskim górskim kurorcie. Już 18 ofiar osuwiska ziemi w Raczy

Ratownicy wciąż prowadzą akcję poszukiwawczą. Z hałd błota wydobywane są też ciała ofiar katastrofy. Na miejsce sprowadzono ciężki sprzęt. Tylko tak można przetrząsnąć rozległy błotnisty teren powstały po zejściu osuwiska.

Do tej pory potwierdzona została śmierć 18 osób, ale ratownicy nie są dobrej myśli i obawiają się, że ta liczba może się jeszcze zmieniać. Wiele rodzin nie może ustalić miejsca pobytu swoich bliskich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3w80wc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3w80wc
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj