ŚwiatPO: stanowisko prezydenta ws. Traktatu jest zaskoczeniem

PO: stanowisko prezydenta ws. Traktatu jest zaskoczeniem

Według polityków PO, wypowiedź prezydenta
Lecha Kaczyńskiego dla wtorkowego "Dziennika", w której uznał
podpisanie Traktatu Lizbońskiego za bezprzedmiotowe, jest
zaskoczeniem i świadczy o zmianie spojrzenia Polski na przyszłość
UE.

01.07.2008 | aktual.: 01.07.2008 11:33

Taki głos jest dla mnie zaskakujący. Jest to coś, co jest zmianą całego myślenia i spojrzenia Polski na przyszłość Unii Europejskiej i naszego miejsca w Europie - skomentował we wtorek w TOK FM wypowiedź prezydenta wicepremier Grzegorz Schetyna.

Jego zdaniem takim głosem stawiamy się wśród krajów, które podważają Traktat Lizboński i wspólną przyszłość europejską. Nasza obecność, nasza pozycja w Unii Europejskiej brała się stąd, że mogliśmy racjonalnie mówić jednym głosem i budować wspólną politykę. Ten głos, stanowi w moim przekonaniu, poważny dysonans i też nie wiem, z czego się bierze, jakie są tego powody - podkreślił wicepremier.

Pytany, czy prezydent wcześniej sugerował premierowi Donaldowi Tuskowi, że zajmie takie stanowisko, Schetyna odpowiedział, że nie ma takiej wiedzy.

Trudno sobie wyobrazić, żeby Pan Prezydent uzależniał podpisanie Traktatu Lizbońskiego od ustawy kompetencyjnej. Ta ustawa i tak będzie, ponieważ to jest zobowiązanie wspólne wszystkich klubów w parlamencie. To też ma poprawić jakoś pracy parlamentu i między parlamentem, rządem a prezydentem. Nie widzę związku, żeby od tej ustawy uzależniać podpisanie rzeczy naprawdę dla Polski ważnej, kluczowej i strategicznej - dodał.

Odnosząc się do wywiadu z L. Kaczyńskim w "Dzienniku" szef gabinetu premiera Sławomir Nowak powiedział w "Sygnałach Dnia", że w tekście "Dziennika" padają bardzo niepokojące sformułowania o tym, że traktat jest martwy.

Mam nadzieję, że prezydent tego nie wypowiedział, bo to by potwierdzało ogólną tezę o tym, że rzeczywiście administracja prezydenta L. Kaczyńskiego pogubiła się w diagnozowaniu, co leży w polskim interesie i to byłoby ze szkodą dla nas wszystkich - podkreślił Nowak.

W jego ocenie wypowiedź prezydenta świadczy o tym, że już nie tylko kwestia tarczy antyrakietowej jest przez administrację L. Kaczyńskiego źle prowadzona, ale także sprawy europejskie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)