PO przed świętami przedstawi plany zmian konstytucji
Przewodniczący klubu PO Grzegorz Schetyna powiedział, że jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia powinny być znane rozstrzygnięcia co do konkretnych zapisów w projekcie konstytucji, który chce zgłosić w Sejmie PO.
07.12.2009 | aktual.: 07.12.2009 20:14
Schetyna przypomniał, że są dwa projekty przygotowane przez trzech byłych prezesów Trybunału Konstytucyjnego. Jeden zakłada bezpośrednie wybory prezydenta RP, drugi wybory prezydenta przez Kolegium Elektorów.
- To jest podstawa do rozmowy. Zgłaszamy te projekty po to, żeby rozpocząć pracę i debatę w Sejmie na ten temat - powiedział Schetyna. - Co do konkretnych zapisów, to mam nadzieję, że jeszcze przed świętami będziemy mogli przedstawić, jakie ma plany Platforma Obywatelska w tym względzie - dodał.
Trzej byli prezesi TK proponują ograniczenie władzy prezydenta, m.in. poprzez zmniejszenie progu głosów koniecznych do odrzucania weta, wzmocnienie systemu parlamentarno-gabinetowego oraz wybór prezydenta przez Kolegium Elektorów.
Obecnie prezydenckie weto może być odrzucone przez sejm większością 3/5 głosów. Projekt byłych prezesów TK przewiduje, że konieczne będzie do tego zebranie jedynie większości bezwzględnej (więcej głosów "za" niż "przeciw" i wstrzymujących się).
PO zapowiada, że w najbliższym czasie złoży w sejmie projekt zmian w konstytucji bazujący na tej propozycji.
Premier zaproponował w listopadzie, żeby prezydenta wybierało Zgromadzenie Narodowe (sejm i senat) oraz aby głowa państwa została pozbawiona prawa weta. Szef rządu opowiedział się też za zmniejszeniem liczebności sejmu i senatu. Premier mówił, że chciałby, aby zmiany te weszły w życie jeszcze przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi.
Z kolei koalicyjne PSL przedstawiło w sobotę własne propozycje zmian w konstytucji, zgodnie, z którymi prezydent byłby nadal wybierany w wyborach powszechnych, jednak jego weto byłoby odrzucane połową ustawowej liczby głosów.
O projektowanych zmianach w konstytucji w poniedziałek premier Donald Tusk rozmawia z konstytucjonalistami.