PO poparła Truskolaskiego przed drugą turą wyborów prezydenta

Lider PO w Podlaskiem i szef kampanii samorządowej tej partii Robert Tyszkiewicz zaapelował w poniedziałek do wyborców Platformy w Białymstoku, by w niedzielę zagłosowali na Truskolaskiego.

- Trzeba obronić Białystok przed populizmem, przed zaściankowością, przed odwróceniem się od Europy, przed tym wszystkim, co zagraża aspiracjom mieszkańców Białegostoku i szybkiemu rozwojowi miasta - mówił dziennikarzom Tyszkiewicz.

Powiedział, że "symbolem rozwoju Białegostoku, symbolem realizacji ambicji mieszkańców Białegostoku jest Tadeusz Truskolaski" i dwie kadencje sprawowania przez niego władzy w mieście. Zaapelował do wszystkich, którzy oddali swój głos na Platformę Obywatelską, by "zmobilizowali się", 30 listopada "masowo stawili się przy urnach wyborczych" i zagłosowali na tego kandydata.

- Jeżeli chcecie Białegostoku otwartego, europejskiego, nowoczesnego, choć szanującego swoją tradycję, oddajcie głos na Tadeusza Truskolaskiego - apelował Tyszkiewicz.

Tadeusz Truskolaski dziękował tym, którzy w pierwszej turze oddali na niego głos. Mówił, że w drugiej turze "każdy głos decyduje", dziękował wszystkim organizacjom i partiom politycznym, które go popierają.

- Trzeba podkreślić dorobek tego miasta, ale i jego potrzeby, jego aspiracje na przyszłość - powiedział prezydent Białegostoku.

Mówił, że udowodnił, iż potrafi podejmować trudne decyzje nawet swoim osobistym kosztem, by miasto mogło się rozwijać. Uważa, że te decyzje na dłuższą metę będą dla Białegostoku korzystne ale przyznał, że tym samym "włożył trochę oręża" w ręce swoich przeciwników.

- Dlatego, że oni kierują się populizmem i straszeniem naszych mieszkańców różnymi decyzjami, dobrymi decyzjami, które podejmowałem na rzecz naszego miasta - mówił Truskolaski.

Tadeusz Truskolaski jest prezydentem Białegostoku od dwóch kadencji. Wcześniej startował z poparciem PO, tym razem z własnym komitetem, ale Platforma także go wsparła i nie wystawiła własnego kandydata.

W 28-osobowej Radzie Miasta Białystok KWW Tadeusza Truskolaskiego i PO, startujące oddzielnie, będą miały po 6 radnych. Większość ma jednak PiS, z 15 radnymi.

W pierwszej turze wyborów prezydenckich Tadeusz Truskolaski zdobył 49,37 proc. głosów. Na Jana Dobrzyńskiego, b. wojewodę podlaskiego i b. senatora PiS, oddano 34,16 proc.

Trzeci wynik uzyskał Robert Żyliński, prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, który startował z własnego komitetu i zdobył 5,93 proc. głosów. Na poniedziałkowej konferencji prasowej poinformował, że radzi swoim wyborcom, by w drugiej turze głosowali na tego z kandydatów, który "realnie może najwięcej zrobić" dla miasta. Konkretnej osoby nie wskazał.