PolskaPo pijaku prowadził dzieci po rurze 7 metrów nad torami

Po pijaku prowadził dzieci po rurze 7 metrów nad torami

Zarzut narażenia młodszego rodzeństwa na
utratę zdrowia i życia grozi 33-latkowi z Żar. Pijany mężczyzna
wspólnie z kolegą przechodził z dziećmi po rurze ciepłowniczej,
biegnącej 7 metrów nad torowiskiem kolejowym.

Okazało się, że obaj mężczyźni byli pijani; każdy z nich miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dwójka dzieci, 9-letni Łukasz i 8-letnia Natalia, przebywała pod opieką jednego z nich - poinformowała Izabela Plech z zespołu prasowego lubuskiej policji.

33-letni Rafał S. miał odebrać rodzeństwo z kościoła i zaprowadzić do domu, jednak zamiast tego wraz z kolegą urządził dla nich swoisty tor przeszkód. Upadek z tej wysokości mógł zakończyć się tragicznie. Dzieci powiedziały policjantowi, że bardzo się bały, bo było wysoko - opowiadała Plech.

Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem przy ulicy Moniuszki. Mężczyzn oraz dwoje dzieci przechodzących po rurach zauważył dzielnicowy.

Rodzeństwo z komendy policji odebrał ojciec. Ich bezmyślnemu bratu i jego koledze może grozić do trzech lat więzienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)