PO oskarża TVP o cenzurę polityczną; TVP odrzuca zarzuty
Platforma Obywatelska zarzuca Telewizji Polskiej, że stosuje wobec niej "cenzurę polityczną" uniemożliwiając jej emisję spotu. TVP uważa wszelkie posądzenie o cenzurę polityczną za "całkowicie nieuprawnione i krzywdzące dla nadawcy publicznego".
20.06.2007 | aktual.: 20.06.2007 18:51
W czwartek - jak poinformowało biuro prasowe klubu PO - miała ruszyć kampania telewizyjna Platformy zwracająca uwagę na dysproporcje w zarobkach między ludźmi PiS w spółkach Skarbu Państwa a lekarzami i nauczycielami. PO twierdzi, że "wskutek cenzury politycznej" w TVP S.A. uniemożliwiono jej emisję spotu w płatnym czasie antenowym.
W oświadczeniu rzeczniczka TVP Aneta Wrona poinformowała, że Telewizja Polska nie odmówiła emisji spotu na swoich antenach. Jak wyjaśniła, spot Platformy jest "obecnie przedmiotem ekspertyzy prawnej, która okazała się niezbędna ze względu na wątpliwości, jakie wzbudziła zarówno treść, jak i forma tego przekazu".
Jak podkreśliła rzeczniczka TVP, zgodnie z przepisami ustawy o radiofonii i telewizji "nadawca nie jest zwolniony z odpowiedzialności za zawartość emitowanego przez niego przekazu reklamowego". "W przypadku jakichkolwiek wątpliwości TVP ma nie tylko prawo, lecz także obowiązek zwrócić się o opinię do niezależnych ekspertów" - czytamy w oświadczeniu TVP.
Rzeczniczka TVP zaznaczyła jednocześnie, że tego rodzaju procedury TVP stosowała już wielokrotnie, "uznając, iż opinia ekspertów jest warunkiem podjęcia zgodnych z przepisami decyzji". "W tej sytuacji wszelkie posądzanie TVP o cenzurę polityczną jest całkowicie nieuprawnione i krzywdzące dla nadawcy publicznego" - napisano w oświadczeniu.
W spocie Platforma zestawia zarobki ludzi PiS - prezesa zarządu Stoczni Gdańskiej Andrzeja Jaworskiego (31 tys. złotych) i prezesa zarządu KGHM Krzysztofa Skóry (55 tys. złotych) z zarobkami: lekarza po 13 latach pracy, zarabiającego 1840 złotych i nauczycielki z 28-letnim stażem i 1618 złotymi pensji.
Zza kadru, na tle zdjęć m.in. z powołania do rządu Andrzeja Leppera słychać: "PiS obiecywał solidarne państwo i opiekę nad słabszymi, a zadbał tylko o własny interes". Na ekranie pojawia się czerwony napis "Oszukali".