PO: oczekujemy planu naprawy wymiaru sprawiedliwości
Platforma Obywatelska oczekuje od ministra Zbigniewa Ziobry przedstawienia w ciągu dwóch tygodni planu naprawy wymiaru sprawiedliwości. Wiceszef partii Jan Rokita zapowiedział, że jeśli powstanie plan, który spełni oczekiwania PO, Platforma jest gotowa nie tylko go poprzeć, ale także pomóc ministrowi w "dogadaniu" się ze środowiskami prawniczymi.
Mamy poczucie, że ostatnie spory wokół kwestii zmian w systemie sprawiedliwości grożą zablokowaniem jakichkolwiek zmian w tym systemie - powiedział Rokita na konferencji prasowej rzeczników PO wchodzących w skład "gabinetu cieni" Platformy.
Julia Pitera, rzeczniczka PO ds. sprawiedliwości, podkreśliła, że Platforma z niepokojem obserwuje niekontrolowane wręcz ataki poszczególnych członków rządu na wymiar sprawiedliwości, które jedyne, co spowodują, to zamknięcie się zawodów prawniczych na jakiekolwiek reformy.
Platforma - powiedziała Pitera - zgadza się, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest bardzo potrzebna i trzeba ją przeprowadzić, ale - jak dodała - nie zrobi się tego na "wojennej ścieżce".
Dlatego Platforma oczekuje, że w ciągu dwóch tygodni rząd przedstawi spójny program dotyczący zmian w wymiarze sprawiedliwości, który będzie opracowany w debacie ze środowiskami prawniczymi.
Rokita powiedział, że plan, którego oczekuje Platforma, powinien obejmować zmianę zasad działania Krajowej Rady Sądownictwa, głęboką restrukturyzację sądownictwa, pierwszą poważną po 1989 roku zmianę mechanizmu działania prokuratury, wprowadzenie instytucji szybkiego sądu, a także udrożnienie martwej dziś instytucji Trybunału Stanu.
Wiceszef PO zapowiedział, że "jeśli w tych fundamentalnych sprawach minister Ziobro przedstawiłby pełny pakiet nawet niekoniecznie ustaw, ale pewnych założeń, idei, kierunków", to przedstawiciele Platformy są nie tylko gotowi to wspierać, ale są gotowi "pomóc ministrowi Ziobrze w dogadaniu się ze środowiskami prawniczymi".
Rzecznik PO ds. rolnictwa Aleksander Grad oświadczył, że Platforma negatywnie odnosi się do zamiaru rządu przeznaczenia 2 mln zł z rezerwy ogólnej na pokrycie składki wpłacanej przez pięć polskich związków zawodowych (w tym m.in. ZZR "Samoobrona", NSZZ Rolników Indywidualnych), reprezentujących rolników, do korporacji zrzeszającej takie organizacje z państw UE.
Zdaniem Grada, jest to działanie, które "nie trzyma żadnych standardów życia publicznego". Poseł postawił pytanie, jak rolnicze związki zawodowe będą dbały o interes rolników w relacjach z rządem, który płaci za nie składki. To jest ewidentne kupowanie przychylności związków zawodowych - ocenił poseł PO.
Grad poinformował też, że PO co do idei popiera zwrot akcyzy za paliwo rolnicze jako dopuszczalną formę wsparcia rolników. Rząd miał zająć się projektem ustawy autorstwa Samoobrony, przewidującym taki zwrot.
Jednak - podkreślił poseł Platformy - w poselskim projekcie ustawy nie ma żadnych zabezpieczeń antykorupcyjnych oraz takich, które przeciwdziałałyby zwykłym oszustwom. Grad zastanawiał się, czy projekt ustawy został przeanalizowany przez pełnomocnika rządu ds. organizacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
PO - oświadczył poseł - nie poprze projektu ustawy o paliwie rolniczym, jeśli nie znajdą się w nim odpowiednie przepisy antykorupcyjne.
Z kolei Ewa Kopacz, rzecznik PO ds. zdrowia, wezwała ministra zdrowia Zbigniewa Religę do odpowiedzi na pytanie, jaka jest polityka zdrowotna rządu i kiedy zacznie być ona realizowana. Kopacz chce, by minister odpowiedział m.in. na pytanie, czy chce współodpłatności pacjentów, czy też dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych na rynku.