PO o dymisji Surmacza: trafna decyzja, podjęta za późno
Zdaniem przewodniczącego PO Donald Tuska i
wiceprzewodniczącego tej partii Bronisława Komorowskiego odwołanie
wiceministra spraw wewnętrznych Marka Surmacza to decyzja trafna,
choć podjęta zbyt późno.
19.05.2007 | aktual.: 19.05.2007 13:21
Wiceszef MSWiA Marek Surmacz został odwołany w piątek. Jak poinformował rzecznik MSWiA, Michał Rachoń, decyzja o dymisji Surmacza wiąże się z doborem współpracowników przez szefa MSWiA, Janusza Kaczmarka.
Szkoda, że tak późno, bo nie wiadomo, czy chodzi w tej chwili o to, by odwołać wiceministra, który zgodnie z obyczajami rodem z PRL-u wysyłał policjantów III RP z kanapkami dla swojej koleżanki, czy też chodzi już dzisiaj, po upływie tak długiego czasu, o coś innego, czy chodzi o eliminację ludzi Kazimierza Marcinkiewicza w ramach rządu - mówił Komorowski.
Pan minister Surmacz zasłużył na to, żeby przestać pełnić tę funkcję. Lepiej by było, gdyby go odwołano od razu. Byłoby jasne i oczywiste, że chodziło o nadużycie władzy w stosunku do własnych podwładnych - dodał wiceprzewodniczący PO.
Surmacz zasłynął m.in. wysłaniem wrocławskich policjantów, pełniących służbę, z hamburgerami do stojącego na peronie pociągu, którym podróżowała Elżbieta Rafalska - wiceminister pracy i polityki społecznej. B. wiceminister tłumaczył to odruchem ludzkiego współczucia wobec głodnej i zziębniętej koleżanki. Z kolei na początku grudnia 2006 r. doszło do tragicznego wypadku w którym zginęło dwoje policjantów z warszawskiego komisariatu kolejowego; wracali oni do Warszawy po tym jak do domu w Siedlcach odwieźli b. urzędnika MSWiA Tomasza Serafina - który, jak donosiły media - był prawą ręką Surmacza. Zarzuty w tej sprawie usłyszał i Serafin i b. szef komisariatu kolejowego, który wydał polecenie funkcjonariuszom.
Jak powiedział Tusk, zdarzenia, które poruszyły Polaków, szczególnie te związane z tragiczną śmiercią policjantów, to był wystarczający sygnał, że minister Surmacz jest osobą niekompetentną i źle pojmującą swoje obowiązki.
Najlepszą decyzją byłaby decyzja natychmiastowa, ale lepiej późno niż wcale. Nie mogę krytykować tego rządu za to, że robi coś sensownego z dużym opóźnieniem, ale jednak sensownego - powiedział mediom Tusk. Decyzja spóźniona, ale trafna - podkreślił.
W Krakowie odbywa się konferencja programowa PO "Bezpieczna Polska w bezpiecznym świecie".