"PO nie pracuje nad zmianą ustawy o IPN"
Platforma Obywatelska nie pracuje nad zmianą ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Zapewnia o tym przewodniczący klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski.
Polityk powiedział, że w Platformie jest krytyczny osąd ostatniej publikacji IPN, dotyczącej Lecha Wałęsy. Ale jego zdaniem, nie jest to powód do zmiany ustawy.
Zbigniew Chlebowski powiedział, że książka historyków IPN - Sławomira Cenckiewcza i Piotra Gontarczyka - "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" pokazuje, że trzeba zwiększyć dostępność do archiwów Instytutu, aby inni, niezwiązani z tą instytucją historycy, mogli prowadzić badania.
Chlebowski dodał, że Platforma chce przygotować analizy na temat stanu prawnego po ubiegłorocznym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował część przepisów nowelizacji ustawy lustracyjnej i o IPN.
Jakakolwiek dyskusja nad zmianami w ustawie o IPN w kontekście opublikowanej przez Instytut książki o Lechu Wałęsie jest z gruntu zła - stwierdził wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS Paweł Kowal. Poseł PiS uważa, że Platforma krytykując IPN i autorów książki o Lechu Wałęsie, chce ograniczyć wolność badań naukowych. Zdaniem posła PiS-u, tylko dlatego, że politykom PO nie podoba się treść książki.
Spore zamieszanie wywołały w Sejmie również słowa przewodniczącego klubu PSL Stanisława Żelichowskiego. Poseł zapowiedział wczoraj, że zespół ekspertów z jego partii rozpocznie dziś prace nad stanowiskiem ludowców w sprawie IPN. Okazuje się, że ekspertyzy będą, ale nie w sprawie ewentualnych zmian w ustawie o IPN.
Jak tłumaczy Janusz Piechociński z PSL, jego partia chce ocenić, czy autorzy książki o Lechu Wałęsie nie wyręczyli w swych ocenach sądu i zamiast analizy historycznej przedstawili swój wyrok na byłego prezydenta.