Trwa ładowanie...

Po mroźnej nocy czas na opady. Uwaga na drogach

Nad Polskę dotarł front atmosferyczny, który przyniesie śnieżną i mroźną aurę. Taka pogoda powinna utrzymać się do końca weekendu. W kolejnych dniach możemy jednak spodziewać się ocieplenia.

Po mroźnej nocy czas na opady. Uwaga na drogachŹródło: PAP
d1pkrw6
d1pkrw6

Dzisiejszy poranek największym mrozem "uraczył" mieszkańców wsi Karżniczka w woj. pomorskim, gdzie o 6 rano termometry na stacji pomiarowej wskazywały –16 stopni. Podobnie było w Miastku, gdzie było –14 stopni. Zimno także na Śnieżce czy Polanie Chochołowskiej - tam odpowiednio –12 oraz –11 stopni. Tymczasem w centrum, na południu i wschodzie mamy do czynienia z prognozowanymi opadami śniegu, które sprowadza strefa frontu atmosferycznego. Opady przesuwają się sukcesywnie na północny wschód i niebawem dotrą nad Warmię, Mazury i Podlasie. Wzdłuż naszej wschodniej granicy może popadać mocniej.

Dziś na termometrach w ciągu dnia przeważnie od –6 do –4 stopni. Najzimniej oczywiście w kotlinach oraz w górach, gdzie na termometrach nie będzie więcej niż –11 stopni.

Znaczących zmian należy jednak spodziewać się już w weekend. Spoglądając na zachód Europy, zobaczymy kłębiące się ośrodki niżowe i masę opadów. Jeden z takich ośrodków z widoczną zatoką i frontem atmosferycznym sięgnie Polski już jutro, przynosząc przede wszystkim na zachodzie, południowym zachodzie, południu oraz w centrum opady śniegu, które chwilami mogą być mocniejsze. Opady do północy winny dosięgnąć także Podkarpacia i Lubelszczyzny.

Na drogach będą panować bardzo trudne warunki do jazdy, tym bardziej, że do Polski zacznie napływać nieco cieplejsza masa powietrza. Niewykluczone, że na zachodzie popada marznący deszcz, który przyniesie tak nielubianą przez kierowców gołoledź. Na zachodzie temperatura w sobotę osiągnie zakres od 0 do 1-2 stopni. W pozostałej części Polski od –7 do –3 stopni.

Zobacz także: Andrzej Duda o relacjach na linii Warszawa-Bruksela

Niestety niedziela nie zapowiada się lepiej, gdyż w kolejce do naszego kraju czeka kolejna strefa frontu atmosferycznego, który przyniesie na początku opady śniegu, które później będą przechodziły w opady deszczu marznącego. Taka sytuacja będzie miała przede wszystkim miejsce na Kujawach oraz Pomorzu. Możliwe będą tam także intensywniejsze opady. Niewykluczone, ze wieczorem popada na Ziemi Łódzkiej oraz Warmii, Mazurach i Podlasiu. Na wschodzie nadal mroźno, choć temperatura w ciągu dnia nie spadnie poniżej –7 stopni. Im dalej na zachód, tym cieplej. Na Mazowszu od –4 do –2 stopni. Najcieplej na Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej, w Małopolsce, Wielkopolsce oraz zachodniej części województwa łódzkiego. W tych rejonach temperatura będzie się wahać od 0 do nawet 4 stopni na plusie.

Wiatr zwiększy swoją prędkość, dzięki czemu będzie nam lżej się oddychać. Maksymalne spodziewane porywy to 25-30 km/h z kierunku południowo zachodniego i południowego. Nowy tydzień przyniesie kolejne opady, przede wszystkim na wschodzie i południu Polski. Do tego, z wyjątkiem krańców wschodniej Polski, na termometrach od –1 do +3 stopni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1pkrw6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pkrw6
Więcej tematów