PolskaPO milczała ws. nowelizacji ustawy o IPN? "To był pewnego rodzaju wybór"

PO milczała ws. nowelizacji ustawy o IPN? "To był pewnego rodzaju wybór"

Tak Grzegorz Schetyna odniósł się do zarzutu, że PO nie próbowała w Sejmie zmienić spornych przepisów. - Trzeba było zachować dystans. Zrobiliśmy sporo w Sejmie i wszystko w Senacie, co można było zrobić – przekonywał.

PO milczała ws. nowelizacji ustawy o IPN? "To był pewnego rodzaju wybór"
Źródło zdjęć: © WP.PL
Radosław Rosiejka

Jak tłumaczył w Radiu ZET Grzegorz Schetyna, sejmowa debata na temat przepisów dotyczących karania za przypisywanie polskiemu narodowi odpowiedzialności za Holocaust byłaby rujnująca dla wizerunku Polski.

- Chciałby pan spotkać się z debatą, podczas której wiceprezes klubu PiS mówiłby o tym, że Jedwabne zorganizowali i odpowiedzialni są Niemcy?Słyszał pan głosy polityków PiS czy niektórych z klubu Kukiz'15 odnośnie polskiej polityki historycznej? Nie chciałby ich pan słyszeć – zwrócił się lider PO do prowadzącego audycję Konrada Piaseckiego.

Grzegorz Schetyna zwrócił uwagę, że projekt ustawy o IPN przez półtora roku znajdował się w Rządowym Centrum Legislacji, a Sejm pracował nad nim tylko kilka dni.

- Przez półtora roku tej sprawy nie było w Sejmie. Z informacji, które posiadam, były obietnice złożone w Izraelu ze strony rządu, że ta ustawa w ogóle nie będzie procedowana. Jej miało nie być. Ona miała tkwić w Rządowym Centrum Legislacji – mówił. - Tyle kłamstw, ile się wylało ze strony rządzących to nie pamiętam – dodał.

Przewodniczący PO ocenił, że jeśli Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionuje przepisów dotyczących karania za przypisywania Polsce i narodowi polskiemu odpowiedzialności za Holocaust to Izrael powróci do retoryki sprzed kilku dni.

Grzegorz Schetyna: to nie był urlop, a wyjazd

Prowadzący audycję spytał przewodniczącego o sondaże, w który PiS ma duża przewagę nad opozycją. – Na razie sondaże nie wskazują, żebyście przynosili Polakom nadzieję. Widzimy sondaże, w których PiS ma 50 proc. a opozycja 20 proc. – stwierdził.
- Nie widziałem takiego sondażu, ale pan redaktor po dłuższym urlopie jest bardziej optymistycznie nastawiony – odgryzł się Grzegorz Schetyna.
- A pan ile był na urlopie? Bo ja dwa tygodnie – ciągnął dalej Piasecki.
- Marze o tym. Jak jestem w polityce to jeszcze nie byłem na urlopie. To był przedłużony weekend. Nie urlop, a wyjazd – tłumaczył Schetyna.
- W takim razie czym się różni urlop od wyjazdu? – prowadzący audycję w Radiu ZET nie dawał za wygraną.
- Urlop jest dłuższy od wyjazdu – zakończył Schetyna.

pogrzegorz schetynaradio zet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (62)