"Po Izie nie ma śladu". Poruszenie po zaginięciu 35‑latki
Policja opublikowała zdjęcia oraz komunikat w sprawie zaginionej Izabeli Parzyszek. 35-latka ostatni raz była widziana w piątek 9 sierpnia na terenie powiatu złotoryjskiego. W jej poszukiwania włączyli się świadkowie Jehowy. - Obecnie po Izie nie ma śladu. Jest tylko auto zostawione na poboczu - powiedział Onetowi mąż zaginionej.
13.08.2024 | aktual.: 13.08.2024 19:47
Izabela Parzyszek jechała w piątek swoim samochodem autostradą A4 z Bolesławca do Wrocławia. W pewnym momencie zepsuł się jej samochód. Ostatni kontakt z kobietą miał jej ojciec, z którym rozmawiała telefonicznie o godz. 19.37. Potem się urwał.
Gdy znajomi podjechali do miejsca, gdzie miała przebywać, odnaleźli zamknięte auto z telefonem w środku, ale Izabeli nigdzie nie było.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mąż zaginionej wystosował apel:
- W tej chwili skupiamy się na tym, aby znaleźć jakikolwiek monitoring. Poszukujemy kogoś, kto przejeżdżał autostradą A4 do Wrocławia w piątek po 19.30 i coś widział. Policja stara się poinformować jak największą liczbę osób o poszukiwaniach. Obecnie po Izie nie ma śladu. Jest tylko auto zostawione na poboczu - powiedział Onetowi pan Tomasz.
Mężczyzna dodał, że jego żona miała ze sobą biały plecaczek. Jego też nie było w pozostawionym samochodzie.
W poszukiwania włączyli się m.in. świadkowie Jehowy. Jak wynika z informacji udostępnionych w mediach społecznościowych, zaginiona była właśnie członkinią tego wyznania.
"To jest nasza siostra Izabela Parzyszek, Zaginęła w piątek 9 Sierpnia 2024. Zbór Bolesławiec. Wczoraj bracia zorganizowali poszukiwania" - czytamy we wpisie.
Policja publikuje komunikat o zaginięciu
Komunikat policji jest krótki. Podano, że Izabela Parzyszek ma 173 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma włosy koloru blond, długości do ramion i brązowe oczy.
"Każdy, kto posiada informacje dotyczące zaginionej, proszony jest o nawiązanie kontaktu z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu, pod numerem telefonu - 47 87 33 200/201" - apelują policjanci.
Czytaj także:
Źródło: Policja, Onet, Facebook