Po gigantycznym pożarze teraz wielka akcja pomocy. Także dla mniejszości słowackiej
Nowa Biała, w której w sobotę wybuchł gigantyczny pożar, trawiąc w sumie ponad 40 domów i zabudowań gospodarczych, to niewielka wieś na Spiszu, gdzie żyją wspólnie Polacy oraz mniejszość etniczna, przyznająca się do słowackich korzeni.
20.06.2021 17:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Praktycznie nie ma tu osoby, która w rodzinie nie miałaby Słowaka. - Tysiące osób w tym regionie należą do mniejszości. Można powiedzieć, że co drugi mieszkaniec, co drugi dom na pewno ma kogoś pochodzenia słowackiego - mówi Tomáš Kašaj, konsul generalny Republiki Słowackiej w Krakowie.
Ze względu na dużą grupę mniejszości etnicznej wybudowany został Dom Kultury Słowackiej, który służy miejscowej ludności do spotkań i organizowanych wydarzeń kulturalnych. Od sobotniego tragicznego pożaru budynek chwilowo zmienił swoje przeznaczenie. - W tym momencie chodzi o ludzi. Jest nam obojętne, czy to jest Słowak, czy Polak. Ktokolwiek będzie potrzebował pomocy, jest do dyspozycji Centrum Kultury Słowackiej, które jest tuż obok miejsca pożaru. Każda ofiara znajdzie tam swoje schronienie - mówi Kašaj, który po informacji o pożarze natychmiast przyjechał specjalnie z Krakowa.
Brak różnic pomiędzy Polakami a Słowakami żyjącymi na Spiszu to standard. Ogień nie wybierał w przynależnościach etnicznych i także tym razem nie oszczędził nikogo. - Czy to rodzina, czy nie, trzeba sobie pomagać. To jest żywioł - mówi Maria z Nowej Białej.
Zobacz też: Gigantyczny pożar na Podhalu. Dramatyczne zdjęcia z Nowej Białej
Podobnego zdania jest Słowaczka mieszkająca w tej samej wsi. - Mąż pomagał ratować dobytek, a ja dopiero niedawno dotarłam na miejsce. Jeżeli ktoś nie będzie miał gdzie nocować, to oczywiście takie miejsce przygotuję. Musimy sobie pomagać - mówi kobieta po słowacku.
Na Słowaków i Polaków nie dzieli także pogorzelców szef rządu Mateusz Morawiecki, który obiecał wszystkim poszkodowanym pomoc. - Niezależnie od tego, czy są to obywatele deklarujący się jako mniejszość słowacka, czy jako Polacy, wszystkim będziemy równo pomagać. Jak najszybciej i w maksymalnej możliwej kwocie - zapowiedział Morawiecki.
Na Podhalu i Spiszu ruszyły dzisiaj punkty zbiórki, które znajdują się niemal w każdej remizie Ochotniczej Straży Pożarnej, a także w domach kultury. Jednocześnie trwa zbiórka pieniędzy na portalu zrzutka.pl. W niespełna dobę na koncie pojawiła się kwota ponad 350 tys. zł.
Inicjatywę chcą także wesprzeć Słowacy, którzy dopytują się w komentarzach, czy można płacić w euro. W poniedziałek zbiórka pieniędzy on-line powinna pojawić się także na Słowacji. Przepisy u naszego południowego sąsiada wymagają wpisania takiej akcji w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, które będzie czynne dopiero w poniedziałek.
Marcin Szkodziński
Czytaj również: