PolskaPo co Pawlakowi 200 sztuk jojo?
Po co Pawlakowi 200 sztuk jojo?
Czyżby wicepremier Waldemar Pawlak wybierał się na jakiś dłuższy urlop do leśnej głuszy? - zastanawia się "Super Express". Kierowany przez niego resort gospodarki zamówił właśnie tysiące niezbędnych do przeżycia w puszczy artykułów.
09.03.2011 | aktual.: 10.03.2011 09:31
W zamówieniu są baterie słoneczne do samodzielnego montażu, klepsydry, zegary na wodę, walizki podróżne na kółkach, ręczniki i kubki termiczne. Na tysiące takich rzeczy ministerstwo ma wydać ponad 350 tys. złotych.
Na liście widnieje też 200 sztuk jojo, 250 latających talerzy, 250 piłek plażowych.
Okazuje się, że te rzeczy mają posłużyć promocji ministerstwa i unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz Innowacyjna Gospodarka.