PO: będzie mocne uderzenie
Donald Tusk ostrzega swoich posłów: możemy przegrać. Za to sztabowcy uspokajają, że będzie mocne uderzenie na finiszu - czytamy w "Polska The Times".
19.09.2011 | aktual.: 19.09.2011 09:53
Na ostatnim posiedzeniu klubu parlamentarnego PO, Donald Tusk alarmował: możemy przegrać te wybory. Proszę naprawdę o pełną mobilizację". Premier przestrzegał także, że różnica w poparciu między PO a PiS może wynieść 1%.
- Spokojnie, przed nami jeszcze kolejna odsłona. Najmocniejsze uderzenie zostawiliśmy na koniec - mówi tajemniczo jeden ze sztabowców PO. Inny polityk PO zapewnia, że na ostatniej prostej mocno ma wkroczyć do kampanii sam Tusk.
Premier nie pojawi się jednak na billboardach. Wydał zgodę na ten sposób reklamy dla PO, ale bez jego wizerunku. Ma to związek z wcześniejszą krytyką o wydawanie pieniędzy na billboardy.
W uroczystym starcie kampanii billboardowej PO uczestniczył w weekend minister finansów Jacek Rostowski. Motywem reklamy jest walka o pieniądze z budżetu Unii Europejskiej. "to próba wywołania sporu o to, która partia jest w stanie wywalczyć najwięcej pieniędzy z UE, na razie jednak nie chwyciła. Podobnie jak cała dotychczasowa kampania PO nie porywa" - czytamy w "Polska The Times".
Przeczytaj też: Politycy nie chcą po sobie sprzątać, tym razem zapłacą kary?