PO apeluje do prezydenta, by przerwał urlop
Lider PO Donald Tusk zaapelował do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o przerwanie urlopu i zaangażowanie się w doprowadzenie do wcześniejszych wyborów.
08.08.2007 | aktual.: 08.08.2007 15:55
Trzeba podjąć szybkie i zdecydowane kroki na rzecz przyspieszenia wyborów - powiedział szef PO Donald Tusk. Dodał, że "nie można dłużej udawać, że nic się nie dzieje".
PO chce by prezydent Lech Kaczyński przedstawił warunki konieczne do przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych - oświadczył Tusk. Dodał, że Platforma jest gotowa do spotkania z prezydentem w tej sprawie. PO jest gotowa do naprawdę poważnej rozmowy o tych warunkach - zaznaczył.
Jeśli pan prezydent podtrzymałby swoje zobowiązanie publiczne o wiosennym terminie wyborów, także ten termin - chociaż jest późny, ale byłby do zaakceptowania - powiedział lider PO.
W niedawnym wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" prezydent stwierdził, że nie uciekniemy przed przyspieszonymi wyborami, i są trzy terminy: wrzesień, listopad, wiosna przyszłego roku. Ja opowiadam się za wiosną - mówił Lech Kaczyński.
Politycy SLD oświadczyli, że jeśli nie dojdzie w sierpniu do samorozwiązania Sejmu, są gotowi złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności.
Konstruktywne wotum nieufności dla rządu to dla Platformy Obywatelskiej ostateczność - powiedział szef Platformy Donald Tusk. Istnieje bardzo poważna obawa, że ci co nawołują do konstruktywnego wotum nieufności są zainteresowani przedłużeniem Sejmu, a nie wcześniejszymi wyborami - dodał.