Po 10 latach powrót Francisa Forda Coppoli
Po 10 latach nieobecności na wielkim
ekranie słynny amerykański reżyser Francis Ford Coppola
zaprezentował w sobotę na pokazie przedpremierowym film "Youth
without youth" w ramach odbywającego się Wiecznym Mieście
międzynarodowego festiwalu filmowego.
"Youth without youth" - filozoficzna opowieść o micie wiecznej młodości na podstawie powieści wybitnego rumuńskiego religioznawcy i pisarza Mircei Eliadego jest pierwszym filmem Coppoli nakręconym po 10-letniej przerwie od czasu "Zaklinacza deszczu" z 1997 roku.
Bukareszt, rok 1938. 70-letni profesor lingwistyki Dominic Matei (grany przez Tima Rotha)
zamierza popełnić samobójstwo. Lecz nie tylko przeżyje, ale odkryje również, że ma ciało trzydziestolatka, a jego zdolności umysłowe wzrosły nieprawdopodobnie.
Jego przypadek przyciąga uwagę nazistów, którzy za wszelką cenę starają się go schwytać. Matei ucieka do Szwajcarii. Mijają lata, a on, zmieniając tożsamości, kontynuuje pracę życia nad pochodzeniem języków.
Dziwny, tajemniczy, ezoteryczny, fantastyczny i czasem nawet nieprawdopodobny film Coppoli nie przestaje fascynować, prowadząc ku refleksji nad tym, co człowiek robi ze swym czasem - pisze AFP.
Ten film otwiera nowy rozdział w mojej karierze, w którym zamierzam robić wyłącznie filmy osobiste - powiedział reżyser, autor m.in. "Rozmowy", "Ojca chrzestnego" i "Czasu Apokalipsy".
To prawdziwa baśń. Nie chciałem robić filmu, który będzie niedostępny- wyznał długo oklaskiwany na konferencji prasowej Coppola. Pokaz filmu dla dziennikarzy spotkał się jednak z umiarkowanym aplauzem.
Film nakręcono w ciągu półtora roku w Rumunii. Główne role, obok Tima Rotha, zagrali Alexandra Maria Lara, Bruno Ganz oraz Marcel Iures.