Płoną trawy na Lubelszczyźnie
Na Lubelszczyźnie płoną trawy. Do wypalających łąki nie przemawiają apele policjantów i strażaków, być może przemówią wezwania duchownych.
24.04.2006 09:40
Rzecznik lubelskich strażaków - kapitan Ryszard Starko powiedział Radiu Lublin, że w najbliższym czasie zwrócą się do parafii, by przygotowały apel do rolników.
Takie apele były głoszone w latach ubiegłych. Księżą przekonywali, że wypalanie trawy to nieszczenie flory i fauny. W latach ubiegłych były też tragiczne wypadki, gdy wypalający trawę ginęli w płomieniach.
Na lubelszczyźnie wypalanie traw to prawdziwa plaga. W ciągu minionej doby strażacy interweniowali ponad 100 razy. Największy pożar wybuchł w okolicach miejscowości Kalenne w powiecie janowskim. Trawy płonęły na powierzchni ponad 10 hektarów.