Płock zbiera złom na makietę miasta dla osób niewidomych
Płocki Wolontariat zbiera zużyte metalowe przedmioty, jak np. kłódki czy klucze, na mającą powstać makietę miasta dla osób niewidomych. Dzięki trójwymiarowej wizualizacji będą one mogły poznać najstarszą część dawnej stolicy Polski i jej zabytki.
10.02.2015 | aktual.: 14.02.2015 09:32
Makieta Płocka, opisana w systemie Braille'a, ma stanąć przy jednej z alei spacerowych na nadwiślańskiej skarpie, wznoszącej się na 50 metrów ponad Wisłę, skąd rozciąga się widok na rozległą w tym miejscu dolinę rzeki. Zbiórkę metalowych przedmiotów rozpoczęto w 2014 r.
- Na razie złomu jest jeszcze zbyt mało, by można mówić o zakończeniu projektu. Dlatego akcja trwa. Czekamy wciąż na zużyte metalowe przedmioty, jak klucze czy kłódki. Od tego, jak dużo uda się ich zebrać zależy termin powstania makiety - powiedziała Beata Olszewska, pełnomocnik prezydenta Płocka ds. wolontariatu. Przyznała, że wśród zebranego dotychczas złomu, głównie mniejszych metalowych przedmiotów, wyróżniają się części pochodzące z silnika lotniczego.
Makiety dla osób niewidomych, przedstawiające części miasta z odwzorowanymi zabytkami, podobne do tej, jak planowana w Płocku, mają już m.in. Poznań i Toruń.
Wysoka, nadwiślańska skarpa w Płocku to jedno z najczęściej odwiedzanych tam miejsc, zarówno przez samych mieszkańców miasta, jak również turystów. Wznosi się tam m.in. wybudowana w XII wieku katedra Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, gdzie spoczywają średniowieczni władcy Polski: Władysław I Herman (1043-1102) i jego syn Bolesław III Krzywousty (1086-1138). W czasach ich panowania Płock był stolicą państwa.
W sąsiedztwie bazyliki znajdują się mury i wieża średniowiecznego zamku oraz dawne opactwo benedyktyńskie, obecnie siedziba Muzeum Diecezjalnego. W pobliżu jest też najstarsza polska szkoła i jedna z najstarszych w Europie, istniejąca nieprzerwanie od 1180 r., obecnie Liceum Ogólnokształcące im. Marszałka Stanisława Małachowskiego.
Płocki Wolontariat działa od 2011 r. i skupia około stu wolontariuszy, którzy na co dzień pomagają najbardziej potrzebującym mieszkańcom miasta, zagrożonym wykluczeniem, w tym niepełnosprawnym. Najmłodszy z wolontariuszy ma 11 lat, a najstarszy 77 lat.