PolskaPlebiscyt "Złota Pała", czyli absurdy w naszej policji

Plebiscyt "Złota Pała", czyli absurdy w naszej policji

Kto powiedział, że policjanci nie mają poczucia humoru i dystansu? Na pewno nie brakuje go funkcjonariuszom nominujących swoich przełożonych w plebiscycie "Złota Pała" na stronie Internetowego Forum Policjantów. Rankingi absurdalnych wypowiedzi bądź poleceń istnieją od 2006 r. i cieszą się coraz większą popularnością.

Plebiscyt "Złota Pała", czyli absurdy w naszej policji
Źródło zdjęć: © PAP

10.04.2008 | aktual.: 11.04.2008 14:55

Za największy absurd minionego roku w drodze głosowania policjanci uznali pomysł zastępcy komendy w Wołominie, który żądał od przewodników wyjaśnienia: "Dlaczego psy służbowe szczekają w kojcach". Przewodnicy musieli pisemnie wyjaśniać komendantowi, że cztery psy potrafią porozumieć się między sobą poprzez szczekanie i nie potrafią robić tego szeptem. Uprzedzili również o możliwości wycia czworonogów, zwłaszcza podczas pełni księżyca.

"W moim rosole pływa penis"

Nominację do "Złotej Pały" otrzymał pomocnik dyżurnego Piotra W. z KPP Nisko, który przyjął zgłoszenie od mężczyzny, że w jego rosole pływa odcięty penis (rosół był gotowany z kości kupionych w supermarkecie). Wysłał na miejsce patrol, który przyjechał z "penisem" do komendy i oczywiście na jego polecenie zabezpieczono "przedmiot" jako dowód. Szybko okazało się jednak, że był to... - jak pisze internauta - "zwykły kurzy flak".

W 2007 r. nominowano także komisarza Jacka H., naczelnika wydziału kryminalnego za "egzekwowanie od podwładnych umieszczania w notatkach z rozliczania dnia służby... czasookresu, w którym policjanci korzystali z toalety".

W pierwszym kwartale 2008 r. jeden z policjantów nominował I Zastępcę Komendanta Powiatowego Policji w Zgierzu, podinsp. Iwonę L. za pomysł zaangażowania policjantów w prowadzeniu nauk przedmałżeńskich. Tamtejsi proboszczowie nie wyrazili na to zgody.

Nikt nie lubi, gdy mu zabierają urlop. Świadczy o tym nominacja dla Sławomira W. za wypowiedź: nie ma możliwości, by zabrakło policjantów na ulicach. Jak pojawi się problem ze zrobieniem grafików patroli, to ktoś nie pojedzie na urlop. Za to, że chce mi zabrać urlop.

Strona internetowa policjantów jest tak popularna, że niektórych funkcjonariuszy za wpisy na forum mogą spotkać nieprzyjemności. Wiadomo, prawda w oczy kole. Jeden z policjantów komendy w Wolsztynie nominował przełożonego za to, że "chce zniszczyć policjanta, ponieważ podejrzewa go właśnie o pisanie komentarzy na stronie www.ifp.pl". Czy to oznacza, że portalowi grozi "zatrzymanie" serwera?

Wzorowa posterunkowa sama skuła się kajdankami

Nominacją może pochwalić się również posterunkowa Martyna B., która miała najlepsze wyniki na kursie podstawowym w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. Dzień przed końcowym egzaminem sama skuła się kajdankami, których nie była w stanie rozpiąć. Z odsieczą przybyli do niej panowie wymieniający sprzęt w jej akademiku. Dzięki temu, że byli zmotoryzowani, zawieźli policjantkę do ślusarza.

Natomiast komendant ze Świnoujścia Waldemar R. został nominowany za skierowanie policjantów na plażę, by ścigali kobiety opalające się topless i "siejące zgorszenie".

Nominacje w plebiscycie spokojnie mógłby zgłosić Ryszard Grzywa z Gorzowa Wlkp., który oskarżony został o kradzież prądu wartego 95 groszy. Sprawą zajmowała się od sierpnia 2007 roku policja, prokuratura i sąd. 10 kwietnia sąd, wskazując na niską szkodliwość społeczną czynu, umorzył trwające... dziewięć miesięcy postępowanie.

Jak widać z powyższych przykładów, w policji - tak jak wszędzie - rzeczywistość czasem przerasta fikcję i zdarzają się historie, które mogłyby znaleźć się w komedii Barei lub Kondratiuka. A mówią, że w Polsce brakuje dobrych scenariuszy filmowych...

Adam Przegaliński, Wirtualna Polska
Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)