Marszałek Sejmu Maciej Płażyński ujawnił, że od dnia wyborów prezydenckich kilka razy był pytany przez polityków AWS, czy zgodziłby się zostać szefem Akcji. Marszałek zastrzegł jednak, że nie dostał oficjalnej propozycji zastąpienia na tym stanowisku Mariana Krzaklewskiego. Płażyński dał do zrozumienia, że jeśli pojawi się taka propozycja, on jej nie odrzuci.
Płażyński uważa, że Krzaklewski ma duży elektorat negatywny i jeśli pozostanie przewodniczącym AWS, w wyborach parlamentarnych może to zaniżyć poparcie wyborców dla Akcji. W wyborach prezydenckich, przegranych przez Mariana Krzaklewskiego, AWS dostał "żółtą kartkę", a jeśli nie wyciągniemy z tego wniosków, w wyborach parlamentarnych będzie to "czerwona kartka" -powiedział w piątek w Radiu dla Ciebie.
Marszałek podkreślił, że zmiany w AWS, być może także personalne, są konieczne, ale jest zbyt wcześnie mówić o konkretach. Wyjaśnił, że decyzje muszą wypracować gremia kierownicze partii tworzących AWS oraz całej Akcji.
Maciej Płażyński jest przekonany, że jeśli AWS chce wygrać wybory parlamentarne, musi - utrzymując elektorat wyraźnie prawicowy - jednocześnie pozyskać wyborców o poglądach bardziej centro-prawicowych.(aso)
