Płatna muzyka z każdego głośnika
Wrocławski sąd apelacyjny orzekł, że polskie sklepy, bary a nawet zakłady fryzjerskie, muszą płacić za emitowanie muzyki z radia. ZAIKS pozwał jeden z wrocławskich sklepów, żądając 15 tys. zł tantiem dla artystów, których utwory były w nim emitowane.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu kilka miesięcy temu odrzucił te roszczenia twierdząc, że to na ZAIKS-ie spoczywa obowiązek udowodnienia, iż sklep zyskał na tym, że klienci mogą posłuchać radia. Sąd apelacyjny rozpatrywał w środę odwołanie ZAIKS-u i uznał, że organizacja ta ma rację.
"Za korzystanie z cudzej własności należy się wynagrodzenie" - mówiła sędzia Monika Prześlica. Sędzia dodała też, że to sklep musi udowodnić, iż nie zarabia na emitowaniu rozgłośni radiowych. Adwokat reprezentujący ZAIKS podkreślał, że właściciele sklepów w konkretnym celu włączają radia.
"Nie jest to przypadek, że są to rozgłośnie, które nadają dużo muzyki, a nie na przykład Radio Maryja" - mówił mecenas Krzysztof Zuber.