"Plastik nie jest taki zły". Pogrom kampanii Martyny Wojciechowskiej i Żywiec Zdrój
To mit, że szklane butelki są lepsze od plastiku - próbowała udowodnić Martyna Wojciechowska, współpracując z producentem wody mineralnej Żywiec Zdrój. Fani dziennikarki i ekolodzy nie mogą uwierzyć, że w epoce walki z zaśmiecaniem oceanów plastikowymi odpadami, płonących składowisk w Polsce, ktokolwiek może tak twierdzić.
Producent wody mineralnej Żywiec Zdrój słynie z tego, że tego posadził 8 mln drzew, wyremontował 100 kilometrów szlaków turystycznych w Beskidach, ogranicza uciążliwość własnych zakładów dla środowiska. Tym razem chyba jednak przesadzili. Wraz z Martyną Wojciechowską (ambasadorką kampanii "Po stronie natury") przekonują, że "plastik nie jest taki zły".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
We wpisie na Facebooku dziennikarka i firma przekonują, że plastikowe butelki są lepsze dla środowiska niż szklane (poniżej tłumaczymy argumenty za i przeciw). Komentatorzy i ekolodzy już zarzucają Martynie Wojciechowskiej greenwashing, czyli "zielone kłamstwo". To termin stworzony przez działaczy Greenpeace, walczących z firmami, które na wyrost eksponują ekologiczne cechy swoich produktów czy opakowań.
Burza w butelce wody
- Przecież Żywiec czy pani Martyna muszą zdawać sobie sprawę z tego, że w Polsce recykling odpadów, w tym butelek PET nie działa właściwie. Większość plastikowych butelek, nie mówiąc już o innych opakowaniach, trafia na wysypiska. Źle oceniamy fakt, że osoba publiczna została wykorzystana do promowania tego typu twierdzeń - mówi WP Katarzyna Guzek, rzecznik prasowy organizacji Greenpeace Polska.
W rozmowie z WP Martyna Wojciechowska odpiera zarzut. - Moje zaangażowanie w program „Po Stronie Natury” nie polega na jednorazowym wpisie, nie jest efektem kaprysu, lecz świadomym wyborem, którego dokonałam wiele lat temu - mówi. Podkreśla, że przeciwnicy skupili się na kilku wyjętych z kontekstu sformułowaniach. - Wpis ma zwrócić uwagę na fakt, że zarówno szkło jak i plastik mogą i powinny zostać poddane recyklingowi. To, co stanie się z butelką zależy wyłącznie od naszych decyzji i działań! Zachęcam wszystkich, żeby zastanowili się, jak postępują z opakowaniami we własnym domu - podkreśla Martyna Wojciechowska.
Czy rzeczywiście plastik jest lepszy od szkła?
- Nie potwierdzam tego. Jeśli spojrzymy na to, które opakowanie jest większym stopniu odzyskiwane w Polsce, to wygrywa szkło - mówi Konrad Nowakowski, dyrektor Polskiej Izby Odzysku i Recyklingu Opakowań. Powołuje się na opracowania tzw. cyklu życia butelek. Szklane podlegają recyklingowi 61 procentach. Na przykład niektóre browary wprowadziły 50 groszy kaucji za butelkę. Klienci zaakceptowali to i większość opakowań wraca do producenta. - Nawet jeśli ktoś wyrzuci butelkę w krzaki, to komuś innemu opłaca się ją podnieść i sprzedać - dodaje Nowakowski.
PET również stał się cennym surowcem wtórnym, dlatego według najnowszych analiz odzyskuje się około 50 procent. To już jednak po wyrzuceniu butelek na śmieci i segregacji w sortowni. W przypadku butelek plastikowych troska producentów o recykling bardziej wynika z narzuconych norm w przepisach prawa. Każdy, kto wprowadza butelkę na rynek musi udokumentować recykling 20 proc. plastiku.
Ekspert zgadza się z twierdzeniem Martyny Wojciechowskiej, że transport wody w butelkach plastikowych jest bardziej ekonomiczny. To jednak tylko jeden element w oddziaływaniu na środowisko. Jeśli zsumować wszystko: zasoby potrzebne do produkcji, ekotoksyczność dla konsumenta, koszty recyklingu, szło wygrywa z plastikiem (patrz tabelka).
"Opakowania szklane mają mniejszy negatywny wpływ na środowisko naturalne niż opakowania PET. Wykorzystują one mniej zasobów, minimalnie wpływają na zubożenie warstwy ozonowej, promieniowanie jonizujące i wykorzystanie terenu. Pozostaje mieć nadzieję, że wzorem krajów Europy Zachodniej nastąpi w Polsce powrót do opakowań wielokrotnego użytku ze szkła - podsumowuje wyniki badań trójka naukowców z Katedry Inżynierii Produkcji Politechniki Świętokrzyskiej.
Zobacz także: Prawie 3 tony rtęci przedostało się do powietrza. Elektrownia Bełchatów niechlubnym liderem Europy
Plastik tak dobry, jak się da
Żywiec Zdrój nie przesłał nam komentarza w tej sprawie. Internautom wyrażającym rozczarowanie wpisem, pracownicy starają się tłumaczyć, że robią najbardziej ekologiczne butelki, jakie się tylko da. "Opakowania PET, w których znajduje się nasza woda, zostały uznawane są przez wszystkie narodowe agencje bezpieczeństwa żywności. Co więcej, Międzynarodowy Instytut na rzecz Zdrowego Życia (ILSI) potwierdził bezpieczeństwo tego materiału dla zdrowia. Dodatkowo, nasze butelki nie zawierają również bisfenolu A i ftalanów" - ripostuje firma.
Martyna Wojciechowska dodaje, że cieszy się, iż swoim wpisem skłoniła tak wiele osób do namysłu. - Reakcja czytelników pokazuje, że jest o czym dyskutować. To bardzo dobry znak. Chciałabym, żeby nasz świat był idealny, bez jednorazowych butelek i śmieci z opakowań. Póki co, szukamy najlepszych możliwych rozwiązań. Wielokrotnie poruszałam też temat tego, co na krańcach świata dzieje się ze śmieciami z bogatych krajów. Jak nasze drobne decyzje składają się na globalny efekt. Są społeczeństwa, na przykład Japończycy, które stawiają sobie za cel „zero wyprodukowanych śmieci”. Uważam, że w Polsce mamy jeszcze wiele do zrobienia i nie przestanę nagłaśniać tego tematu - podsumowuje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl