Na stronie, podpisanej przez nieznane dotychczas ugrupowanie islamskie Międzynarodowa Brygada Istimata, przedstawiono, jak pisze AP, mrożące krew w żyłach plany ataków wraz ze szkicami rozkładu pomieszczeń na terenie ambasady, w tym położenia biura szefa placówki, a także rozmieszczenia kamer i detektorów metalu w całym budynku.
Terroryści uznali, że najlepszym sposobem byłoby ostrzelanie z granatnika parkingu ambasady, co pozwoliłoby zburzyć ścianę gabinetu ambasadora. Innym proponowanym sposobem zaatakowania placówki miałby być atak samobójczy - terrorysta musiałby jednak mieć przy sobie - podano na stronie internetowej - 150 kilogramów ładunku, tak by siła wybuchu objęła obszar w promieniu ponad 30 metrów.
Stany Zjednoczone od czwartku ze względów bezpieczeństwa zamknęły do odwołania swoje placówki dyplomatyczne w Indonezji - ambasadę w Dżakarcie oraz konsulaty w Surabai, Medanie i na Bali, a także inne instytucje amerykańskie w tym kraju. Ambasada poinformowała o tym na swojej stronie internetowej oraz rozesłała e-maile do Amerykanów mieszkających w Indonezji. Internetowy komunikat głosi, że "ataki mogą nastąpić o każdym czasie i mogą być wymierzone w każdy cel, w tym miejsca często odwiedzane przez cudzoziemców, oraz amerykańskie i inne zachodnie obiekty w Indonezji".
