ŚwiatPlan przebudowy służb wywiadowczych wstrzymany

Plan przebudowy służb wywiadowczych wstrzymany

Projekt najszerszej od 50
lat przebudowy amerykańskich służb wywiadowczych, zgodnie z
zaleceniami komisji badającej zamachy z 11 września, został
utrącony w Kongresie USA.

21.11.2004 | aktual.: 21.11.2004 10:56

Reforma jest trudna. Trudno jest wprowadzić zmiany - powiedział po wielogodzinnych obradach republikański przewodniczący Izby Reprezentantów Dennis Hastert, który bezskutecznie próbował przekonać do projektu grupę kilku kluczowych kongresmenów republikańskich, sprzeciwiających się zmianom.

Wg obserwatorów waszyngtońskich, zbuntowani posłowie republikańscy związani są z Pentagonem, który obawia się, że reforma osłabi jego wpływ na służby wywiadowcze. Obecnie Pentagon kontroluje około 80 procent wydatków ponoszonych na wywiad, które sięgają 40 miliardów dolarów skali roku.

Wobec bezskuteczności swych działań i niepowodzeń negocjatorów próbujących wypracować wspólną płaszczyznę, Hastert zakończył obrady bez głosowania, obiecując, że negocjacje w sprawie projektu możliwego do zaakceptowania dla większości będą kontynuowane, a ich wyniki zostaną przedstawione w grudniu, jeszcze przed zakończeniem kadencji obecnego, 108. Kongresu Stanów Zjednoczonych.

Negocjatorzy reprezentujący kongres uważają jednak, że plan ten się nie powiedzie i prace nad reformą służb zostaną wznowione dopiero w styczniu, po ukonstytuowaniu się nowego, wybranego na początku listopada, 109. Kongresu Stanów Zjednoczonych.

Popierany przez dwupartyjną komisję w sprawie 11 września, przez Biały Dom oraz znaczną grupę kongresmenów i senatorów dotychczasowy projekt przewiduje powołanie potężnego, nowego organu zwierzchniego, które nadzorowałby prace CIA i innych agencji wywiadowczych i kontrolowałby potężny budżet na te cele.

Poza tym organem, na czele którego stanąć ma nowy narodowy dyrektor do spraw wywiadu, miałoby być również stworzone nowe centrum do spraw walki z terroryzmem, z uprawnieniami do planowania operacji antyterrorystycznych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)