Plakaty "Zatrzymać inwazję Polaków" pozostaną bezkarne
Prawdopodobnie nie dojdzie do postępowania
karnego przeciwko skrajnie prawicowej NPD z powodu antypolskich
plakatów wyborczych, rozwieszonych w Goerlitz - informują
miejscowe media.
29.05.2009 | aktual.: 31.05.2009 13:01
Według rzecznika prokuratury w przygranicznym mieście przeprowadzono wstępną analizę skargi polityka CDU Stephana Meyera dotyczącej wszczęcia postępowania.
Wykazała ona, że plakatów NPD, nawołujących do "wstrzymania inwazji Polaków", nie można uznać za przestępstwo podżegania do nienawiści narodowej. Zgodnie z paragrafem 130 kodeksu karnego takie przestępstwo dotyczy tylko osób zamieszkałych na terytorium Niemiec.
Antypolskie plakaty Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec potępił w piątek były minister spraw wewnętrznych Saksonii Heinz Eggert (CDU).
- Prokuratura w Goerlitz powinna poważnie potraktować skargę przeciw NPD . Jeśli podżeganie do nienawiści narodowej nie wchodzi w grę, prokuratura powinna badać sprawę w innym kierunku - ocenił Eggert. Jego zdaniem plakaty NPD można uznać za zniewagę i oszczerstwo.
Jak podała regionalna gazeta "Saechsische Zeitung", władze miasta Goerlitz mogłyby nakazać usunięcie kontrowersyjnych plakatów, gdyby stanowiły one zagrożenie dla porządku publicznego. Na razie jednak nie ma ku temu przesłanek.
Rola NPD w ogólnoniemieckim życiu politycznym jest marginalna; w ostatnich wyborach do Bundestagu partia zdobyła tylko 1,6% głosów. Ma jednak swoje reprezentacje w parlamentach krajowych Saksonii i Meklemburgii-Pomorza Przedniego. W wyborach do saksońskiego landtagu w 2004 r. uzyskała 9,2% poparcia.
Anna Widzyk