Trwa ładowanie...

Nowa plaga w Polsce. Jest już w pierwszym województwie

Obecność tego niebezpiecznego osobnika zaobserwowano w województwie wielkopolskim, ale może się on pojawić także w innych rejonach Polski. Ta pora roku to czas, kiedy na drzewach - szczególnie na dębach - żerują gąsienice korowódki dębówki. Potrafią one mocno dopiec człowiekowi, mogą też być przyczyną chorób zwierząt.

Gąsienica motyla nocnego korowódki dębówki żeruje na dębowych liściach. Trzeba trzymać się od tego osobnika z dalekaGąsienica motyla nocnego korowódki dębówki żeruje na dębowych liściach. Trzeba trzymać się od tego osobnika z dalekaŹródło: Wikimedia Commons, fot: Andreas Maerz
d26yaie
d26yaie

Wysyp korowódki nastąpił na terenie sołectwa Dębówko Stare w gminie Białośliwa. Ostrzeżenia wystosowała gminna strona internetowa, podając jednocześnie uspokajające wieści - w najbliższym czasie prowadzony będzie oprysk, który to zagrożenie wyeliminuje.

Gąsienica wygląda niepozornie, niewiele odróżnia ją od tej postaci wielu gatunków motyli, lecz jej imponujące włoski mogą być przyczyną kłopotów.

- To częste zjawisko wśród wielu populacji owadów. To forma ochrony, która zapewnia spokój i odstrasza ptaki. Włoski mają działanie drażniące, alergizujące - wyjaśnia Stanisław Czachorowski, biolog, ekolog i entomolog z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

d26yaie

Ochrona, która jednak potomstwa motyla nie ustrzeże przed zgubą z rąk człowieka, sprawia, że kontakt z korowódką nie jest bezpieczny dla zdrowia - może spowodować u ludzi oraz zwierząt silne podrażnienie skóry oraz błon śluzowych, wymioty, spadek samopoczucia. Gatunek zdecydowanie przesadził ze środkami ostrożności - klątwa spaść może nie tylko na tych, którzy dotkną osobnika. Specjaliści ostrzegają, że zapalenie skóry, przykre swędzenie i okropne czerwone bąble pojawić się mogą nawet wtedy, gdy trzymamy się na dystans.

Plaga toksycznych gąsienic. Trzymaj się z dala od dębów

Drażniące, parzące włoski może przenosić wiatr, mogą też pozostać w gnieździe, na które natkniemy się nieświadomie w dębowym lesie. Dla osób uczulonych takie spotkanie może być bardzo niebezpieczne. W skrajnych wypadkach włoski gąsienic mogą doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego. Mogą wystąpić trudności z oddychaniem i zapalenie spojówek.

Motyl spotykany jest raczej lokalnie, jednak potrafi pojawić się w jenym miejscu masowo, a wtedy spore zbiorowisko gąsienic może już być poważnym zagrożeniem. Holenderski portal dla mieszkańców Limburgii podaje, że z tym niebezpieczeństwem kraj mierzy się od lat 90., a w tym roku zgłoszeń na specjalną linię, poświęconą zwalczaniu toksycznych osobników, jest wyjątkowo dużo.

d26yaie

Największe nasilenie problemu obserwowane jest od maja do końca sierpnia, czasem jeszcze we wrześniu. Uważać trzeba szczególnie w lasach dębowych, bo liście tych drzew to - jak potwierdza nazwa owada - przysmak korowódki dębówki. Holenderzy mają ciekawą metodę obrony w przypadku kontaktu z zagrożeniem: trzeba skórę oczyścić przy użyciu taśmy samoprzylepnej, która lepiej zadziała niż prysznic. Odzież trzeba natychmiast wyprać w temperaturze powyżej 60 stopni.

Niestety, przemiana gąsienicy korowódki dębówki w nocnego motyla, jak mówi etymolog, niezbyt urodziwego i niepozornego, nie zamyka sprawy. Włoski pozostają w środowisku i mogą dać się we znaki jeszcze w kolejnych sezonach.

Plaga owadów nad Bałtykiem. Ekspertka wyjaśnia

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d26yaie
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d26yaie
Więcej tematów