Plaga pluskie w w Krakowie. Radna oskarża komunikację miejską
Mieszkańcy Krakowa zmagają się z plagą pluskiew. Radna PO sugeruje, że problem może wynikać z brudnych pojazdów komunikacji miejskiej. MPK stanowczo zaprzecza tym oskarżeniom, zapewniając o regularnym czyszczeniu i dezynfekcji autobusów i tramwajów.
25.11.2024 | aktual.: 25.11.2024 17:19
Mieszkańcy Krakowa alarmują o rosnącym problemie z pluskwami, które pojawiają się zarówno w mieszkaniach, jak i miejscach publicznych. Radna PO, Magdalena Mazurkiewicz, wskazuje na komunikację miejską jako potencjalne źródło problemu.
- Wielu mieszkańców, z którymi rozmawiałam, wskazuje, że mogło dojść do przeniesienia insektów właśnie za pośrednictwem brudnych pojazdów - przekonuje radna, cytowana przez "Gazetę Wyborczą".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mazurkiewicz podjęła działania, wysyłając interpelację do prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego. Wskazała, że problem pluskiew wpływa na komfort życia i poczucie bezpieczeństwa mieszkańców.
"Zwracam się z uprzejmą prośbą o podjęcie natychmiastowych działań w związku z problemem, który dotyka mieszkańców Nowej Huty i nie tylko" - napisała radna.
MPK zaprzecza
Rzecznik prasowy MPK Marek Gancarczyk stanowczo zaprzecza, jakoby pojazdy komunikacji miejskiej były źródłem insektów. Podkreśla, że autobusy i tramwaje są regularnie czyszczone i dezynfekowane. - Zarówno krakowskie autobusy, jak i tramwaje są codziennie czyszczone, a więc myte i zamiatane - wyjaśnia Gancarczyk.
Gancarczyk dodaje, że wnętrza pojazdów są czyszczone parowo i dezynfekowane co najmniej raz w miesiącu. Według niego, przyczyn plagi pluskiew należy szukać gdzie indziej.
Czytaj więcej:
Źródło: "Gazeta Wyborcza"