Plaga dotarła na Wyspy. Na nic się zdało unikanie Francji
Brytyjczycy masowo odwołują wyjazdy do Francji w obawie przed plagą pluskiew, z którą zmagają się sąsiedzi z drugiej strony Kanału La Manche. W pociągach, samolotach i na promach zaostrzono procedury, ale na niewiele to się zdało. Plaga dotarła na Wyspy i jeśli się rozprzestrzeni, sytuacja może być dramatyczna.
Na Wyspach trwa ogólnokrajowa panika. Pasażerowie londyńskiego metra odmawiają zajmowania siedzeń pociągach, spanikowani ludzie dzwonią do urzędów, pojawiają się też ciekawe porady, na przykład ta zalecająca wkładanie pościeli do zamrażarki.
Burmistrz Londynu Sadiq Khan powiedział, że kwestia ta jest "prawdziwym źródłem niepokoju", a urzędnicy odpowiedzialni za komunikację zbiorową już rozmawiają z paryskim metrem o tym, jakie "wnioski można wyciągnąć".
Niektórzy właściciele nieruchomości już zaczęli doradzać najemcom o krokach, jakie mogą podjąć, aby złagodzić inwazję, jeśli taka wystąpi. Rik Smith, dyrektor ds. usług najmu w Goodlord, wydał serię wskazówek dla swoich zaniepokojonych najemców. Według niego jeśli lokatorzy obawiają się, że mogli przynieść do domu ubrania z pluskwami, powinni umieścić ubrania i pościel w zamrażarce na kilka godzin, a następnie zrobić pranie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Było milimetr od Polexitu? "To była ostatnia kotwica"
- Są niewiarygodnie małe, od 5 do 7 mm długości i łatwo jest im dostać się do domu, aby nikt tego nie zauważył - powiedział Smith cytowany przez "Daily Mail". - Biorąc pod uwagę, że robaki mogą żyć do sześciu miesięcy bez jedzenia, jednym z najtrudniejszych problemów, z jakimi borykają się ludzie, jest fakt, że są tak trudne do usunięcia i można je zauważyć tylko wtedy, gdy nastąpi pełna inwazja.
Najwięcej obaw budzi podróż londyńską komunikacją miejską, z której każdego dnia korzystają setki tysięcy pasażerów. W mediach społecznościowych już pojawiły się materiały wideo przedstawiające pluskwy, które zagnieździły się w siedzeniach. Transport for London (TfL) zapewnia, że siedzenia są na bieżąco dezynfekowane.
Plaga pluskiew dociera na Wyspy Brytyjskie
- Byłem w kontakcie z TfL w zeszłym tygodniu i w ten weekend. Podejmujemy kroki, aby upewnić się, że nie mamy tych problemów w Londynie, w związku z regularnym czyszczeniem metra i autobusów - powiedział Sadiq Khan. - TfL ma jeden z najlepszych systemów do czyszczenia taboru w nocy. Rozmawiamy z naszymi przyjaciółmi w Paryżu, aby sprawdzić, czy są jakieś lekcje do wyciągnięcia. Z różnych powodów nie sądzimy, że te problemy pojawią się w Londynie, ale nie popadamy w samozadowolenie.
- Pojawiły się filmy pokazujące pluskwy pełzające po ludziach w systemie metra w Londynie. Tak więc to, co wywołało cały niepokój w Paryżu, dzieje się już w Londynie - powiedział założyciel firmy Bed Bugs Ltd David Cain. - Problem eksplodował szybko. Pluskwy są teraz w miejscach publicznych, kinach, gabinetach lekarskich, szpitalach, wszędzie.
Pasożyty są powodem do niepokoju nie tylko dla mieszkańców, ale też dla hoteli, linii lotniczych i innych przewoźników. Noclegowi potentaci prowadzą szkolenia dla personelu, jak rozpoznać szkodniki.
Eksperci ostrzegają, że w Wielkiej Brytanii może się powtórzyć sytuacja z epoki wiktoriańskiej. Wówczas Londyn zmagał się z niewyobrażalną plagą, z którą nie radzono sobie przez całe lata.
Przez ostatnie kilka dekad pasożyty zwalczano tanimi i silnymi środkami owadobójczymi. Wiele z nich jest jednak uznanych za niebezpieczne dla zdrowia ludzi. .
Szkodniki mogą żyć przez kilka miesięcy bez posiłku z krwi. Najczęściej dostają się do domów w plecakach, walizkach i ubraniach, ale też można je przynieść na starych tapicerowanych meblach lub na używanych dywanach.