PKW: za granicą nie wszyscy mogli głosować
Państwowa Komisja Wyborcza jest oburzona tym, że nie wszyscy Polacy za granicą mogą głosować w drugiej turze wyborów prezydenckich. Przewodniczący PKW tłumaczy jednak, że powodem tej sytuacji jest wadliwe prawo.
23.10.2005 | aktual.: 23.10.2005 19:47
Chodzi o to, że wyborcy za granicą powinni także przed drugą turą wpisać się do spisu wyborców. Dlatego wielu z nich, którzy głosowali w pierwszej turze i nie dopełnili obowiązku ponownego wpisu odeszło dziś z kwitkiem.
Przewodniczący PKW Ferdynand Rymarz przyznaje, że prawo krzywdzi takie osoby. Zapewnił, że komisja dołoży starań, by nowy Sejm dokonał odpowiedniej zmiany w ordynacji wyborczej.
W polskiej placówce dyplomatycznej w Rzymie zostały natomiast źle zinterpretowane przepisy. Nie dopuszczano tam bowiem do głosowania osób, mimo, że znalazły się w spisie. Konieczna była interwencja PKW - poinformował członek komisji Stanisław Zabłocki.
Za granicą utworzono 162 obwody głosowania.